Polski sektor kosmiczny rozwija się
"W ostatniej dekadzie Polacy zrealizowali w ramach Europejskiej Agencji Kosmicznej około 500 projektów, których wartość szacowana jest nawet na 115 milionów euro.” – mówiła w rozmowie z PAP Beatriz Pérez, dyrektor generalna Sener Polska.
Beatriz Pérez udzieliła ostatnio wywiadu Polskiej Agencji Prasowej, w którym zwróciła uwagę, że 10 lat temu polski sektor kosmiczny liczył jedynie około 10 podmiotów. Dziś tworzy go nawet 400 firm, jednostek badawczych i instytucji naukowych, w których pracuje 12 tysięcy osób. Co ciekawe, przeważają małe i średnie firmy.
"Wraz ze wzrostem liczby podmiotów sektora kosmicznego, rozwija się cały ekosystem biznesowy. By sprostać rygorystycznym wymogom projektów kosmicznych, polskie firmy poszukują najlepszych podwykonawców, często z innych gałęzi przemysłu i zawiązują ścisłe współprace z uczelniami posiadającymi ekspertów i zaplecze naukowe" – mówiła dla PAP Beatriz Pérez.
Polska dołączyła do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) w 2012 roku. Krok ten okazał się motorem napędowym dla tej gałęzi polskiego przemysłu.
"Polacy zaczynali jako dostawcy konkretnych elementów, poprzez podzespoły i całe mechanizmy. Dziś coraz częściej mówi się o integracji całych satelitów, nie tylko tych w wymiarze mikro. Krajowe podmioty mogą z powodzeniem konkurować na rynku międzynarodowym nie niską ceną, ale ekspertyzą oraz najwyższym poziomem realizacji trudnych projektów." – czytamy dalej wypowiedź Beatriz Pérez.
Potwierdzają to ostatnie doniesienia, dotyczące np. firmy Creotech Instruments, która ogłosiła, że planuje pierwszą misję small-sat dla polskiego MONu w latach 2024-2025; czy podsumowanie udziału Polaków w Europejskim Obserwatorium Południowym, którzy spędzili ponad 1400 godzin czasu obserwacyjnego na tamtejszych teleskopach.
