Zmysły maszyn są coraz precyzyjniejsze
Nawigacja, wysokiej jakości zdjęcia ze smartfonu czy licznik kroków – to tylko trzy przykłady aplikacji, których działanie nie byłyby możliwe bez zastosowania technologii sensorowych.
Sensory to jeden z najprężniej rozwijających się segmentów rynku elektronicznego i naturalnie znajdują zastosowanie nie tylko w elektronice konsumenckiej, ale praktycznie we wszystkich sektorach rynku. Czujniki położenia, obrazu, optyczne, temperatury, ciśnienia… – lista jest bardzo długa – są wykorzystywane m.in. w aplikacjach przemysłowych, medycznych, robotyce czy motoryzacji.
Szacunki analityków dotyczące tempa wzrostu rynku sensorów różnią się między sobą, ale dla zobrazowania trendu przywołajmy kwietniową prognozę BCC Publishing, według której wartość globalnego rynku czujników wzrośnie ze 156,6 mld USD w 2021 roku do 249,6 mld USD w roku 2026, przy CAGR wynoszącym 9,8% w prognozowanym okresie 2021-2026.
Warto zatem wiedzieć jak najwięcej o czujnikach, dlatego zapraszamy na prezentację na temat tych komponentów, którą poprowadzi Thomas Hennemann – ams-Osram Field Application Engineer – Osram / Rutronik Polska Sp. z o.o. Wykład odbędzie się 8 czerwca w Krakowie w ramach targów i konferencji dla branży elektronicznej Evertiq Expo Kraków. Udział jest bezpłatny, a wszelkie szczegóły można znaleźć pod tym linkiem.
A tymczasem Piotr Jakubowski, Business Development Manager ams Osram, odpowiedział nam na trzy krótkie pytania dotyczące rozwoju segmentu sensorów.
Evertiq.pl: – Jak rozwija się rynek czujników w ostatnich latach?
Piotr Jakubowski: – Współczesne systemy elektroniczne muszą precyzyjnie interpretować sygnały pochodzące ze środowiska w którym pracują. W związku z tym sensory są jednym najprężniej rozwijających się segmentów rynku, co jest szczególnie zauważalne w przypadku branży motoryzacyjnej, ale nie tylko. Również rynek przemysłowy, medyczny oraz konsumencki wykazują wysokie zainteresowanie w tym zakresie.
– A na jakie grupy produktów Osram kładzie największy nacisk rozwijając swoją ofertę? Które zastosowania wydają się najbardziej perspektywiczne z punktu widzenia firmy?
– Obserwujemy bardzo duży wzrost zainteresowania czujnikami optycznymi, które umożliwiają wykrywanie oraz identyfikację obiektów. Znajdują one zastosowanie zarówno w najprostszych aplikacjach „time of flight”, jak również w złożonych układach skanowania trójwymiarowego. W takich systemach niezbędne są dobrej jakości emitery promieniowania podczerwonego, zapewniające wysokie i równomierne natężenie napromienienia na skanowanych obiektach. Zastosowanie mogą tutaj znaleźć również emitery światła strukturalnego wykorzystujące siatkę punktów (tzw. „dot projectors”). Z takimi emiterami współpracują szybkie matryce CMOS o podwyższonej czułości w zakresie biskiej podczerwieni, mogące przechwytywać pełną klatkę (tzw. „global shutter”), dzięki czemu obraz jest wyraźny i nie ulega zniekształceniom jak w przypadku technologii „rolling shutter”.
– Jakie nowe możliwości pojawiły się w ostatnich latach w branży czujników, a dokładniej: czy są nowe rzeczy, które możemy już robić, a których ze względów technologicznych nie mogliśmy robić np. 2, 5, 10 lat temu?
– Rozwój optyki na poziomie struktury półprzewodnikowej (tzw. „wafer scale optics”) oraz szybkich układów obróbki sygnału umożliwił stworzenie miniaturowych, wielostrefowych czujników „time of flight”, które są w stanie analizować położenie obiektów nawet w kilkunastu skanowanych strefach na raz z wysoką dokładnością.
Ciekawym produktem są również wielokanałowe czujniki optyczne, wykorzystujące filtry interferencyjne o stromych zboczach, które umożliwiają analizę widma promieniowania w aplikacjach spektrometrycznych. Znajdują one zastosowanie w miniaturowych analizatorach barw lub mogą być częścią pętli sprzężenia zwrotnego w systemach wymagających stabilnych parametrów widmowych emitowanego promieniowania.
– Dziękuję za rozmowę!
