Creotech zakończył 4-letni projekt HyperSat
Polska firma Creotech Instruments SA zakończyła realizację projektu stworzenia uniwersalnej platformy satelitarnej w standardzie HyperSat.
Obecnie spółka może przejść do kolejnej fazy tj. prac prowadzących do umieszczenia w przestrzeni kosmicznej pierwszego mikrosatelity EagleEye bazującego na standardzie HyperSat do końca 2023 roku. Oznacza to rozpoczęcie testów już w warunkach realnego użytkowania.
– Zakończenie realizacji projektu to istotny krok dla spółki w drodze do komercjalizacji mikrosatelitów na rynek o wartości 11 mld USD – pisze Creotech w komunikacie.
Jak podkreśla firma, Renesans to flagowy projekt Creotech Instrument, którego celem jest budowa i rozwój innowacyjnej skalowalnej platformy mikrosatelitarnej HyperSat, służącej do realizacji misji kosmicznych w optymalnym czasie i niskich kosztach, w szczególności do budowy konstelacji satelitarnych.
– Zakończenie fazy rozwojowej platformy HyperSat to kluczowy krok dla Creotech, który otwiera przed nami możliwości komercyjnego wprowadzenia na rynek mikrosatelitów bazujących na standardzie HyperSat. Potwierdzamy nasze dotychczasowe plany w zakresie umieszczenia naszego pierwszego mikrosatelity EagleEye bazującego na platformie HyperSat do końca 2023 roku. Oznacza to także osiągnięcie 9 poziomu gotowości technologicznej umożliwiającego sprzedaż produktu na rynku – mówi Grzegorz Brona, prezes zarządu Creotech Instruments SA.
Spółka otrzymała informację z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju o zatwierdzeniu projektu i jego rozliczeniu. Całe przedsięwzięcie realizowane było w cyklu 4-letnim, a wartość wydatków kwalifikowanych wyniosła 15,2 mln PLN.
W ramach projektu wytworzono i przetestowano technologię na 6 i 7 poziomie gotowości technologicznej.
– W obszarze elektronicznym opracowaliśmy wszystkie zakładane podsystemy, m.in.: komputer pokładowy, podsystem zasilania, czy komunikacji. Głównymi przewagami naszej platformy jest jej modularność i powtarzalność. Klienci będą mogli dowolnie konfigurować satelitę korzystając z gotowych modułów i instrumentów o większych gabarytach, dzięki czemu pole zastosowania HSN będzie istotnie większe – dodaje Grzegorz Brona.
