TrendForce: wpływ wojny w Ukrainie na przemysł półprzewodników
Tajwańscy producenci chipów na razie nie odczuwają znaczącego wpływu wojny na swoją działalność, chociaż eskalacja konfliktu uderza w łańcuchy dostaw.
TrendForce wskazuje, że Rosja nie jest jednym z głównych rynków tajwańskiego przemysłu foundry, czyli produkcji chipów na zlecenie. W związku z tym, chociaż nakładane są kolejne sankcje wobec Rosji, ich wpływ na tajwańskie foundry prawdopodobnie pozostanie ograniczony. Wojna może jednak spowodować spadek sprzedaży urządzeń końcowych, tym samym pośrednio zmniejszając popyt producentów na komponenty, a następnie – na usługi kontraktowych producentów chipów – piszą analitycy w raporcie z 3 marca.
Trwająca wojna w zauważalny sposób wpłynie na branżę smartfonów
Analitycy TrendForce wzięli pod uwagę ubiegłoroczny ranking marek smartfonów według udziału w rynku w Rosji i Ukrainie. Do trzech najlepiej sprzedających się marek należały Samsung, Xiaomi i Apple, które w 2021 roku dostarczyły łącznie około 45 milionów urządzeń. Od początku konfliktu zbrojnego obserwowane są wahania kursów walut, a rubel gwałtownie spada, czego efekt wyraźnie widać w sprzedaży detalicznej iPhone'ów. Mówiąc konkretniej, cena detaliczna iPhone'a 13 Pro 128 GB wzrosła w Rosji o prawie 50%. Takie podwyżki cen artykułów elektronicznych prawdopodobnie skłonią konsumentów do przeznaczania coraz większej części swoich wydatków na inne artykuły codziennego użytku. W związku z tym oczekuje się, że zapotrzebowanie obu krajów na chipy gwałtownie się zmniejszy, co z kolei spowoduje, że wiodące firmy projektujące układy scalone zredukują zamówienia w fabrykach foundry.
Czy chińscy producenci skorzystają na tym, że firmy foundry rezygnują z dostaw do Rosji?
Chociaż Rosja nie jest głównym rynkiem dla tajwańskiego przemysłu foundry, TSMC produkuje niektóre chipy marki Elbrus, używane w zastosowaniach wojskowych i sieciowych. Washington Post wskazał jednak, że TSMC nie wytwarza już i nie dostarcza produktów Elbrus, a jednocześnie pojawiły się pogłoski sugerujące, że w rezultacie korzyści mogą czerpać chińskie firmy półprzewodnikowe.
TrendForce uważa jednak, że chociaż chińskie przedsiębiorstwa foundry są w stanie dostarczyć technologie (w tym 1Xnm i starsze) niezbędne do produkcji chipów Elbrus, wymagane procesy przeprojektowania i weryfikacji prawdopodobnie zajęłyby co najmniej rok. W związku z tym Rosja będzie miała trudności z natychmiastowym przekierowaniem zamówień na chipy Elbrus do chińskich foundry. Zatem przemysł półprzewodnikowy Państwa Środka nie będzie w stanie realizować tych zamówień w krótkim terminie – oceniają analitycy.
Eskalacja konfliktu mocno utrudnia sytuację w transporcie i logistyce
W czasie trwającego konfliktu na Rosję nakładane są różnorodne sankcje, a branża żeglugowa poniosła zarówno bezpośrednie, jak i pośrednie konsekwencje dotyczące stabilności i bezpieczeństwa ich przedsiębiorstw. Na przykład zakłócenia logistyczne i gwałtownie rosnące ceny to niektóre z problemów, które pojawiły się po rozpoczęciu wojny i spowodowały zaburzenia w globalnych łańcuchach dostaw.
Powszechnie zakłada się więc, że tajwańskie firmy – tworzące kluczowy na świecie hub produkcji półprzewodników – będą gromadzić zapasy. Jednak zgodnie z badaniami TrendForce, większość z tych firm nie tylko ma obecnie zdrowy poziom zapasów, ale Rosja i Ukraina nie stanowią dla nich jedynego źródła materiałów półprzewodnikowych, ponieważ pozyskują materiały również z Chin. Dlatego też wojna rosyjsko-ukraińska nie spowodowała ani zauważalnych akcji budowy stanów magazynowych, ani wąskich gardeł produkcyjnych dla tajwańskich firm półprzewodnikowych – oceniają analitycy TrendForce.