Segment AKPiA: szanse i wyzwania
Segment AKPiA zmaga się z rosnącą presją kosztową. W trudnym otoczeniu na znaczeniu zyskuje elastyczność sprzedaży i terminy realizacji kontraktów.
– Im dłuższy średni czas realizacji zamówienia, tym wyższe ryzyko dla zachowania oczekiwanego poziomu rentowności. Aplisens i Sonel realizują w większości krótkoterminowe zamówienia. Na rynku dostawców liczników spodziewany jest wyższy popyt na liczniki smart, wynikający z zapowiadanych programów inwestycyjnych (stymulowanych nowymi przepisami w tym obszarze), co powinno skutkować większą liczbą przetargów – ocenia Noble Securities. |
Analitycy biura w raporcie Perspektywy 2022 roku zwracają uwagę, że sygnały dochodzące ze spółek z segmentu AKPiA (aparatura kontrolno-pomiarowa i automatyka) wskazują na rosnącą presję kosztową, wpływającą negatywnie na osiągane marże. Oprócz kłopotów z dostępnością i cenami komponentów do produkcji (rok 2021) dochodzą rosnące ceny energii elektrycznej oraz ponownie wyższe oczekiwania płacowe (rok 2022).
– Zważywszy, że koszty materiałów (wraz z kosztami energii) stanowią w firmach AKPiA ok. 50% kosztów operacyjnych (ok. 40% przychodów), a koszty wynagrodzeń kolejne 30-40% (25-30% przychodów), ich dynamiczny wzrost może w krótkim czasie wpływać negatywnie na generowane marże. Im wyższą mają firmy rentowność (na poziomie EBITDA: Aplisens 23%, Apator 14%, Sonel 19%), tym łatwiej będzie im absorbować wzrost kosztów produkcji – wskazuje Noble Securities.
Drugim ważnym elementem analizy jest udział eksportu – zarządy firm wskazują, że łatwiej jest podnosić ceny w sprzedaży krajowej (większe zrozumienie dla podwyżek). Wysoki udział eksportu stwarza więc dodatkową presję na marżę wynikającą ze struktury sprzedaży.
– W trudnym otoczeniu i rosnącej presji kosztowej na znaczeniu zyskuje elastyczność sprzedaży i terminy realizacji kontraktów. Im dłuższy średni czas realizacji zamówienia, tym wyższe ryzyko dla zachowania oczekiwanego poziomu rentowności. Aplisens i Sonel realizują w większości krótkoterminowe zamówienia (horyzont kilkumiesięczny, w Sonelu jedynie kontrakty na dostawy liczników wiążą się z dłuższym okresem realizacji – ok. 20% sprzedaży). Inaczej jest w Apatorze, gdzie zarówno segment Energii elektrycznej (ok. 40% przychodów) jak i segment Gazu (ok. 30% przychodów) charakteryzuje się w większości długoterminowymi kontraktami (i na dodatek pozyskiwanymi w systemie przetargowym), a klientami są duże podmioty o dużej sile negocjacyjnej – dodaje Noble Securities.
Zapowiadany wzrost nakładów inwestycyjnych firm energetycznych (patrz ostatnie komunikaty PGE oraz Enei) w dużej części finansować ma rozwój w segmencie dystrybucji. Ważnym elementem tychże inwestycji ma być zakup i montaż tzw. inteligentnych liczników energii elektrycznej (określanych także jako liczniki smart lub liczniki ze zdalnym odczytem).
Noble Securities przypomina, że do wymiany liczników prądu na urządzenia ze zdalnym odczytem zobowiązuje krajowych OSD (operatorów systemów dystrybucyjnych) znowelizowana w lipcu’21 ustawa Prawo energetyczne. Zgodnie z nowymi przepisami OSD mają do końca 2028 r. wymienić co najmniej 80% wszystkich liczników, z następującymi kamieniami milowymi: 15% do 31.12.2023 r., 35% do 31.12.2025 r., 65% do 31.12.2027 r. i 80% do 31.12.2028 r.
Przyjmując, że w krajowym systemie zamontowane jest ok. 17,8 mln liczników (tj. punktów odbioru, dane na koniec 2020 r. wg URE), firmy dystrybucyjne zostały zobligowane do wymiany min. 14,2 mln urządzeń. Niektórzy dystrybutorzy zobowiązali się do wymiany wszystkich liczników powieszonych na ich sieci (np. Tauron, PGE). Szacujemy, że obecnie w sieciach dystrybucyjnych w Polsce zainstalowano ok. 2,7 mln liczników ze zdalnym odczytem (ok. 15%), przy różnym stopniu zaawansowania poszczególnych dystrybutorów (od ok. 45% w Enerdze do zaledwie 1-2% w Enei) – wyliczają autorzy raportu.
Uwzględniając koszt pojedynczego licznika smart na poziomie 360 PLN, łączny koszt wymiany wyniesie min. 5,1 mld PLN (6,4 mld PLN przy pełnym zastąpieniu starych urządzeń). Część kosztów została już poniesiona, jednak wciąż spółki muszą przeznaczyć na ten cel min. 4,1 mld PLN w 7 lat (średniorocznie co najmniej 0,6 mld PLN).
– Jak wcześniej wspomnieliśmy, niektórzy dystrybutorzy mają na tyle wysoki stopień zaawansowania procesu wymiany liczników, że teoretycznie nie muszą realizować żadnych inwestycji w tych zakresie w najbliższych latach (np. Energa czy Tauron). Przyjmując modelowy (tj. wynikający z zobowiązań narzuconych znowelizowaną ustawą Prawo energetyczne) rozkład inwestycji w wymianę urządzeń, znaczącego wzrostu nakładów inwestycyjnych u operatorów systemów dystrybucyjnych (a więc też wzrostu wartości rynku liczników) należy oczekiwać od roku 2024 (przetargi w 2023 r.) – początkowo ok. 0,5 mld PLN, potem ok. 1 mld PLN rocznie – wskazuje Noble Securities.
Na rynku dostawców liczników dla krajowej energetyki działają dwie spółki giełdowe: Apator (spółka z wieloletnim doświadczeniem, krajowy producent) oraz Sonel (spółka aktywnie zdobywająca rynek, bazująca na licznikach dostarczanych we współpracy z chińskim partnerem). Apator osiąga roczne przychody na poziomie ok. 900 mln PLN, z czego segment energii elektrycznej (gdzie wykazywane są przychody ze sprzedaży liczników energii elektrycznej) odpowiada za ok. 400 mln PLN sprzedaży. Z kolei Sonel jest mniejszą spółką (przychody ok. 140 mln PLN), a sprzedaż liczników to roczne przychody rzędu 10-15 mln PLN (z tendencją wzrostową).
– Wyższy popyt na liczniki smart wynikający z zapowiadanych programów inwestycyjnych (stymulowanych nowymi przepisami w tym obszarze) przyniesie wzrost liczby przetargów na dostawy liczników jak i wyższą wartość pojedynczych zamówień (ok. 50 mln zł, choć zapewne podzielone na kilka tzw. zadań). Wygrana nawet jednego takiego przetargu dawałaby skokowy wzrost przychodów przede wszystkim dla Sonela, ale i byłaby zauważalna w przychodach Apatora. Jednocześnie przypominamy o ryzykach związanych z realizacją zamówień pozyskiwanych w ramach przetargów (wysokie kary za opóźnienia, trudności renegocjacji warunków, presja na marże – szerzej pisaliśmy o tym w pierwszej części niniejszego opracowania.) – zaznacza Noble Securities.
Źródło: akcjonariat.pl