© Pixabay
Analizy |
Chińskie problemy mogą przełożyć się na cały światowy łańcuch dostaw
Wśród dotkniętych zakłóceniami w produkcji firm znajdują się m.in. jeden z największych amerykańskich producentów telefonów oraz największy koncern motoryzacyjny produkujący samochody elektryczne.
Przemysław Piętak z CBRE zwraca uwagę, że w co najmniej dziesięciu chińskich prowincjach nastąpiło ograniczenie produkcji lub tymczasowe zamknięcie zakładów przemysłowych w wyniku przerw w dostawie energii elektrycznej, wymuszone przez władze centralne, w ramach polityki ograniczenia emisji dwutlenku węgla. Wśród firm, które zostały dotknięte zakłóceniami w produkcji, znajdują się m.in. jeden z największych amerykańskich producentów telefonów oraz największy koncern motoryzacyjny produkujący samochody elektryczne (więcej na ten temat można przeczytać tutaj).
– Dotknięte ograniczeniami w dostępie prądu prowincje to m.in. Jiangsu, Guangdong i Zhejiang – jedne z najbardziej uprzemysłowionych obszarów w całych Chinach, w których znajdują się m.in. zakłady produkujące wyroby ze stali i plastiku, chemikalia, tekstylia oraz artykuły AGD. W tych samych prowincjach znajdują się również jedne z największych portów morskich w Chinach, w tym Ningbo, Guangzhou, Nansha, Yantian and Shekou – wskazuje Przemysław Piętak, dyrektor ds. doradztwa w łańcuchu dostaw w CBRE.
Ponieważ ograniczenia w dostawach prądu i zakłócenia produkcji nastąpiły w okresie, w którym wysyłki kontenerów morskich z Chin do Europy i USA zazwyczaj są najwyższe, można w ich wyniku spodziewać się dalszych perturbacji w globalnych łańcuchach dostaw, opóźnień w realizacji zamówień oraz postępującego przeciążenia portów morskich w Chinach, jak i w terminalach rozładunkowych po stronie odbiorców.
– Zwłaszcza jeżeli dostawy energii elektrycznej będą nadal wstrzymywane w październiku i kolejnych miesiącach. Zdaniem analityków, w dłuższym terminie, kolejne i coraz bardziej wyraźne ograniczenia związane z centralizacją produkcji w Chinach mogą spowodować większą skłonność firm przemysłowych i handlowych do zwiększenia stopnia dywersyfikacji globalnych łańcuchów dostaw, w tym m.in. poprzez zwiększanie dodatkowych, regionalnych zdolności produkcyjnych i logistycznych np. w regionie Europy Środkowo-Wschodniej (CEE) – dodaje ekspert CBRE.
Źródło: akcjonariat.pl