reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
© Pixabay
Analizy |

Samsung liderem rynku smartfonów

W pierwszym kwartale 2021 roku światowe dostawy smartfonów wyniosły 347 mln sztuk (+27% r/r). Samsung zajął pierwsze miejsce, sprzedając 76,5 mln sztuk, co daje 22% udział w rynku.

Apple dostarczyło 52,4 miliona iPhone'ów, co daje 15% udział. iPhone 12 Mini sprzedawał się poniżej oczekiwań, ale siła innych modeli iPhone'a 12, a także większy popyt na starszego iPhone'a 11, pomogły firmie utrzymać dużą dynamikę – podsumowuje firma badawcza Canalys. Trzeci w rankingu Xiaomi ma na koncie najlepszy w historii kwartał pod względem dynamiki, odnotowując wzrost o 62% i sprzedając 49 milionów sztuk. Pierwszą piątkę zamykają Oppo i Vivo, które sprzedały odpowiednio 37,6 mln sztuk i 36,0 mln sztuk. Huawei, który pozbył się marki Honor, zajmuje teraz siódme miejsce z 18,6 mln sztuk. Jak komentuje Ben Stanton, manager ds. badań w firmie Canalys, duże postępy, zarówno pod względem rozwoju i dostępności produktów, jak i rekrutacji lokalnych talentów robi Xiaomi. [/i] – Jego konkurenci oferują wyższą marżę dla sprzedawców, ale duże wolumeny sprzedaży Xiaomi w rzeczywistości dają dystrybutorom możliwość zarabiania większych pieniędzy, niż inne marki. Wyścig się jednak nie skończył. Oppo i Vivo depczą Xiaomi po piętach[/i] – mówi Ben Stanton. Analityk zwraca też uwagę na Honor, który już zawarł umowy dotyczące łańcucha dostaw, a teraz podpisuje umowy dystrybucyjne, by ponownie wejść na kilka rynków w drugiej połowie 2021 roku. – W tym roku rezygnuje jeden z filarów branży smartfonów, firma LG – komentuje Sanyam Chaurasia, analityk Canalys. – To symbol nowej ery na rynku smartfonów. Dowodzi, że w dzisiejszych czasach agresywne ceny i strategia kanałów sprzedaży są ważniejsze niż zróżnicowanie sprzętu. LG ma większość swoich udziałów w obu Amerykach, na poziomie 80% w 2020 roku, co stwarza nowe możliwości dla takich firm jak Motorola, TCL, Nokia i ZTE, szczególnie dla urządzeń w cenach poniżej 200 USD. Ponieważ rynek smartfonów nadal się konsoliduje, nie będzie to ostatni raz, kiedy obecni dostawcy będą walczyć o pozostałości pokonanej marki – dodaje ekspert Canalys. Jak zauważa Ben Stanton, COVID-19 jest nadal głównym problemem, ale nie jest już najistotniejszym wąskim gardłem. – Dostępność krytycznych komponentów, takich jak chipsety, szybko stała się głównym problemem i utrudni dostawy smartfonów w nadchodzących kwartałach. Skłoni globalne firmy do przemyślenia strategii regionalnych. Na przykład niektóre marki w związku z nową falą COVID-19 zlikwidowały priorytety dostaw urządzeń do Indii i zamiast tego koncentrują się na wychodzących z kryzysu regionach, takich jak Europa. Chociaż niedobory będą się utrzymywać, zapewni to większym firmom przewagę, ponieważ globalne marki będą miały większą siłę w negocjowaniu alokacji. Spowoduje to dalszą presję na mniejszych graczy i może zmusić wielu do pójścia za przykładem LG – ocenia analityk. © Canalys

reklama
reklama
Załaduj więcej newsów
March 28 2024 10:16 V22.4.20-2
reklama
reklama