reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
© Pixabay
Przemysł elektroniczny |

AR w kaskach motocyklowych poprawi bezpieczeństwo

Seemore, start-up pracujący nad modułem rozszerzonej rzeczywistości w hełmach i kaskach, zamierza przez najbliższe 2 lata pracować nad udoskonaleniem i komercjalizacją swojego rozwiązania, aby w 2023 roku rozpocząć produkcję.

Jeszcze do 2017 roku Seemore próbowało opierać swoje rozwiązanie o technologie dostępne na rynku (np. wyświetlacze stosowane w Google Glass), jednak okazało się, że takie podejście nie gwarantuje bezpieczeństwa dla użytkowników kasków. Od 2018 roku firma pracuje nad autorskim rozwiązaniem, na które zgłosiła wniosek patentowy pod koniec 2019 roku. W połowie 2020 roku Seemore wygrało w konkursie NCBR grant na projekt o łącznej wartości 4,5 mln zł pn. „Opracowanie technologii wyświetlania obrazu w formie szerokokątnego Head-Up Display w kasku motocyklowym z użyciem powierzchni wizjera”. O pracy w ramach projektu i planach firmy opowiada nam Wojciech Trelak, współzałożyciel Seemore. Evertiq: – Dlaczego użycie dostępnych na rynku wyświetlaczy sprawiało problemy? Czym charakteryzuje się opracowywane przez firmę rozwiązanie? Wojciech Trelak, Seemore: – Dostępne na rynku wyświetlacze AR bazują na rozwiązaniu podobnym do tego zastosowanego w Google Glass – są to odpowiednio uformowane pryzmaty, które tworzą kształt prostopadłościanu. Ze względu na stosunkowo duże rozmiary (10x10x20 mm) układy takie nie mogą być montowane wewnątrz kasku. Inne rozwiązania oparte na dodatkowych elementach odbijających także nie nadają się do montażu wewnątrz kasku ze względu na ryzyko uszkodzenia w trakcie uderzenia. W Seemore pracowaliśmy nad innowacyjną koncepcją, bazującą na technologii rzeczywistości rozszerzonej, dzięki której nie będzie wymagana instalacja żadnych dodatkowych wyświetlaczy czy ekranów, stwarzających ryzyko w użytkowaniu. Nasze rozwiązanie bazuje na odpowiedniej konstrukcji rzutnika scalonego z konstrukcją kasku i modyfikacji wizjera tak, aby motocyklista widział obraz pozorny kilka metrów przed swym wzrokiem. Wszystko jest wbudowane w kask motocyklowy, co zwiększa nie tylko komfort, ale przede wszystkim bezpieczeństwo. – Nad czym będziecie pracować w ramach projektu, na który firma otrzymała grant z NCBR? – W ramach projektu koncentrujemy się przede wszystkim na dopracowaniu technologii na niepłaskiej powierzchni. Główne prace orientować się będą wokół poszerzenia wielkości kątowej wyświetlacza oraz przystosowania go do zakrzywionej powierzchni wizjera. Kolejny etap to opracowanie technologii produkcji seryjnej wyświetlacza, a w szczególności opracowanie tańszego sposobu produkcji zmodyfikowanego wizjera. – Czy firma ma istotnych partnerów biznesowych? Czy są podmioty zainteresowane inwestycją w Wasz pomysł? – Seemore SA otwiera się właśnie na społeczność inwestorów skupionych wokół Beesfund. Akcje będzie można nabywać już od 18 listopada, a poza nimi przewidujemy także kilka benefitów dla przyszłych inwestorów. Poza otrzymanym grantem od NCBR oraz zaplanowanej emisji współpracujemy z polską firmą EMS, ale na ten moment nie możemy zdradzać więcej szczegółów. Za to mogę wspomnieć, że odnośnie optyki – niezbędnej przy naszym projekcie – nawiązaliśmy współpracę z firmą z Holandii, która będzie odpowiedzialna za realizację działań w tym zakresie. – Ile osób pracuje w firmie? – Aktualnie z Seemore, poza mną i drugim współzałożycielem – Grzegorzem Palmerem, związanych jest 8 osób. Jest to m.in. ekspert ds. biznesu z branży kasków motocyklowych, optycy, ekspert od bezpieczeństwa, mechanicy, elektronik, a także kierowca testowy. Nasz zespół to świetni specjaliści, a w ciągu najbliższego roku poszukiwać będziemy także dodatkowych programistów, zwłaszcza embedded, Android i iOS. – Dziękuję za rozmowę!

reklama
reklama
Załaduj więcej newsów
March 28 2024 10:16 V22.4.20-2
reklama
reklama