© Pixabay
Przemysł elektroniczny |
„Rewolucja IoT jest nieunikniona”
Comarch przez wielu postrzegany jest jako firma zajmująca się wyłącznie oprogramowaniem. Nic bardziej mylnego, o czym przekonuje nas Radosław Kotewicz, konsultant ds. IoT w firmie Comarch.
Do obowiązków Radosława Kotewicza, konsultanta w zakresie internetu rzeczy (IoT) w firmie Comarch, należy m.in. techniczne wsparcie sprzedaży. Radosław Kotewicz uczestniczy w definiowaniu kierunków rozwoju firmy i wspiera tworzenie produktów w obszarze IoT. Oto wywiad z ekspertem firmy Comarch.
- Jeśli chodzi o beacony, to co prawda największą popularność medialną mają już za sobą, teraz do czynienia mamy z realnymi wdrożeniami, zresztą lokalizacja Comarchu w tzw. Polskiej Dolinie Beaconowej zobowiązuje do zaangażowania w rozwój tych rozwiązań.
Mam wrażenie, że rynek rozpoznał już możliwości tych niewielkich urządzeń. Nie można w tym momencie mówić o niezwykle dynamicznym wzroście na rynku beaconów, co nie oznacza braku kolejnych konkretnych pomysłów - powstaje coraz więcej systemów lojalnościowych oraz systemów nawigacji wewnątrzbudynkowej, ponadto klienci też zaczynają tworzyć swoje scenariusze, np. dotyczące ewakuacji czy koncepcji biura z „gorącymi krzesłami”.
My często wykorzystujemy beacony w rozwiązaniu asset tracking, wówczas prosty tag z obsługą BLE przyczepiany jest do urządzeń, co w łatwy sposób pozwala na stworzenie systemu ich lokalizacji (np. przenośnego USG czy lokalizowania łóżek w szpitalach).
evertiq.pl: - Czy Comarch ma coraz większy apetyt, by rozwijać działalność hardware’ową?
Radosław Kotewicz, Comarch: - Zacznijmy od tego, że niemal codziennie obalam mit, że Comarch jest firmą wyłącznie software’ową. Rzeczywiście, w dużej części zajmujemy się oprogramowaniem, ale z hardwarem mamy do czynienia już od ponad 15 lat! I właśnie nasze coraz silniejsze zaangażowanie m.in. w tym obszarze zaowocowało powstaniem Comarch Technologies. Najpierw wspieraliśmy naszych partnerów w projektowaniu i produkcji sprzętu, po latach współpracy z topowymi brandami na rynku nabraliśmy doświadczenia i zdobyliśmy specjalistyczną wiedzę, która pozwala nam realizować duże projekty samodzielnie (w tym te z zakresu internetu rzeczy). Internet rzeczy to jednak niezwykle szerokie pojęcie, a dla mnie IoT to przede wszystkim komunikacja. Comarch pracuje nad rozwiązaniami z tej dziedziny od przynajmniej dekady. Jesteśmy partnerami technologicznymi wielu firm, m.in. Silicon Labs, która dostarcza rozwiązania komunikacyjne Wi-Fi, Bluetooth, BLE czy Thread. Comarch konsekwentnie rozwija platformę do zarządzania urządzeniami końcowymi, która zbiera i agreguje dane oraz zapewnia komunikację z kolejnymi elementami systemów IoT oraz pozwala budować aplikacje wertykalne. W swojej ofercie posiadamy własne moduły komunikacyjne przeznaczone dla urządzeń końcowych, ponadto obecnie pracujemy np. nad rozwiązaniami promowanymi mocno w sieci operatorskiej: NarrowBand IoT czy LTE wersja CAT M1 to rozwiązania stworzone w celu integracji z aplikacjami IoT. Reasumując: w odniesieniu do systemów internetu rzeczy, potrafimy dostarczać rozwiązania end-to-end, rozpoczynając od urządzenia albo modułu komunikacyjnego, który podłączy to urządzenie do sieci, poprzez warstwę pośredniczącą w postaci platformy IoT, aż po wysokopoziomowy software. Mamy przy tym świadomość wyzwań z którymi musimy się mierzyć, mam tu na myśli np. naszą pozycję na rynku - o ile w Polsce jesteśmy dużym graczem software’owym, o tyle nie mamy wystarczającej pozycji na świecie, aby móc narzucać trendy, dlatego staramy się podchodzić do działalności w obszarze IoT modułowo: tworzymy poszczególne bloki systemowe, zarówno hardware, czyli sprzęt, jak i oprogramowanie, dzięki temu możemy budować zaawansowane systemy IoT, dostosowane do konkretnego klienta lub pod konkretną potrzebę. Naszym celem jest zatem równomierny rozwój w każdej warstwie: od fizycznej (najniższej), po najwyższą.- W jakich obszarach IoT działa Comarch?
- Naturalnie nie da się robić wszystkiego, więc wybraliśmy kilka aplikacji, na które kładziemy silniejszy nacisk. Między innymi jest to rozwiązanie smart lighting, mocno inwestujemy też w asset tracking, czyli śledzenie urządzeń i towarów w wydaniu przemysłowym czy medycznym. Mamy też rozwiązania oparte o beacony. Nasza platforma do zarządzania beaconami jest wykorzystywana w różnych produktach Comarchu, w tym w smart retail, rozwiązaniach lojalnościowych czy proximity marketingu. Jak widać w tym wypadku dostarczamy tu zarówno sprzęt, jak i systemy zarządzania. Do tego dochodzi predictive maitenance czyli integracja z systemem Comarch Field Service Management, służącym do zarządzania zasobami technicznymi, w których wspomagamy efektywne przypisywanie zadań odpowiednim pracownikom dzięki zastosowaniu urządzeń IoT, łącząc świat ludzi ze światem IoT. Nie sposób też nie wspomnieć o branży medycznej. Do Grupy Comarch należy spółka Comarch Healthcare, która oferuje zarówno urządzenia diagnozujące i monitorujące pacjenta. Mamy w ofercie również sprzęt monitorujący środowisko czy zachowanie człowieka (np. czujnik upadku, sensor dymu, czadu), posiadamy również własne centrum monitoringu iMed24, zajmujące się obsługą zgłoszeń. Współpracujemy też z producentami urządzeń medycznych, którzy wykorzystują nasze rozwiązania IoT, przykładowo podłączając za pomocą naszego gateway (Comarch IoT Hub) swoje urządzenia, które są na rynku od 5-6 lat i nie mają możliwości bezpośredniego podłączenia do internetu. Comarch działa również w obszarze Industrial IoT zwanego inaczej Industry 4.0 czy smart manufacturing. To naturalny obszar naszej koncentracji, ze względu na to, że jako firma mamy bardzo dobrą pozycję na rynku rozwiązań ERP w Polsce, ale również i zagranicą, szczególnie w krajach niemieckojęzycznych. Tu IoT przychodzi bardzo naturalnie, jako rozszerzenie monitorowania procesów produkcyjnych. W swoim portfolio posiadamy wdrożenia polegające na automatyzacji linii w małych i średnich zakładach produkcyjnych np. w szwajcarskiej firmie Abnox po zastosowaniu naszych rozwiązań znacząco zmniejszyła się liczba odrzutów.



