reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
© Pixabay
Analizy |

Inwestycje w lit niezbędne, by rozwijać elektromobilność

Rozwój elektromobilności sprawia, że popyt na baterie litowo-jonowe rośnie w gwałtownym tempie. Chiny są liderem wzrostu w tym sektorze, ale na mapie znaczące miejsce ma i Polska.

Globalne ocieplenie sprawia, że w kolejnych krajach wdrażane są ograniczenia dotyczące emisji CO2. Osiągnięcie tych celów wymaga m.in. by postawić na środki transportu zasilane energią elektryczną. Stąd coraz większe zainteresowanie elektromobilnością i odnawialnymi źródłami energii, a co za tym idzie, systemami magazynowania energii. W Chinach do 2025 roku 20% wszystkich sprzedawanych pojazdów ma zawierać jakąś formę elektryfikacji, podczas gdy Francja i Wielka Brytania przedstawiły koncepcję, by do 2040 roku zakończyć sprzedaż samochodów emitujących gazy cieplarniane. W realizacji tych planów na pewno pomaga fakt, że spada cena najdroższego komponentu elektrycznego pojazdu, czyli zestawu akumulatorowego. Jeszcze w 2010 roku ten koszt wynosił około 900 USD/kWh, ale do 2017 roku spadł o 80% i wynosił około 200 USD. Ale pozostaje jeszcze kwestia dostępności pierwiastków, chociażby właśnie litu. Jak oceniają eksperci, jeśli chodzi o zasoby litu spoczywające w ziemi możemy być spokojni, ale aby zaspokoić popyt spodziewany w 2025 roku, producenci muszą zapewnić dostawy na poziomie około 500 000 ton litu, czyli trzy razy więcej, niż obecnie. Przy średnim koszcie inwestycji w wysokości 16 tys. USD na tonę, branża wymaga nakładów rzędu przynajmniej 7-8 mld USD w ciągu następnych 10 lat. Liderem w branży przetwarzania litu są niezaprzeczalnie Chiny. Chociaż odpowiadają za 7% światowego wydobycia tego pierwiastka, to kontrolują aż 48% globalnych zasobów chemicznej produkcji oraz 62% produkcji baterii litowo-jonowych. Chiny to dzisiaj także największy producent pojazdów elektrycznych. Jak widać na powyższej grafice, w ciągu najbliższych lat Chiny znacznie umocnią swoją pozycję, jako producent baterii litowo-jonowych. Europa także zaczyna aktywnie działać w tym sektorze, a wśród państw zaznaczonych jako ośrodki produkcyjne wymienia się też Polskę. Koreański LG Chem inwestuje bowiem 1,3 mld USD w fabrykę baterii litowo-jonowych pod Wrocławiem. To rekordowe przedsięwzięcie, ale są też inne firmy, które chcą rozpocząć działalność w tej branży w Polsce. Np. belgijska Grupa Umicore będzie produkowała materiały do baterii w Nysie, a chiński Capchem – w dolnośląskich Godzikowicach. Analitycy IHS Markit zauważają też, że większość chińskich inwestorów w przetwarzanie litu to firmy już od lat działające w tej branży, ale dołączają do nich kolejni przedsiębiorcy, np. producenci baterii oraz samochodów. Źródło: © IHS Markit

reklama
reklama
Załaduj więcej newsów
April 15 2024 11:45 V22.4.27-2
reklama
reklama