Zielone światło z Brukseli dla polskiego atomu
Komisja Europejska wydała zgodę na udzielenie pomocy publicznej na budowę pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce. Decyzja otwiera drogę do rozpoczęcia realizacji inwestycji jeszcze w tym roku i umożliwia uruchomienie pierwszych środków finansowych.
"Mamy to! Miliardy pomocy publicznej na budowę pierwszej polskiej elektrowni atomowej. Jest zgoda Europy i są pieniądze. Pierwsze cztery miliardy jeszcze w tym miesiącu" - napisał premier Donald Tusk na platformie X(Twitter).
Rząd zabezpieczył finansowanie dla projektu, którego łączna wartość ma przekroczyć 60 miliardów zł. Jeszcze w grudniu do spółki odpowiedzialnej za realizację przedsięwzięcia ma trafić pierwsza transza środków w wysokości 4,6 miliardów zł.
We wrześniu 2024 r. Polska zgłosiła Komisji Europejskiej plan wsparcia dla Polskich Elektrowni Jądrowych (PEJ), spółki w całości należącej do Skarbu Państwa. Pomoc ma objąć budowę i późniejszą eksploatację elektrowni jądrowej w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino na Pomorzu. Projekt zakłada powstanie trzech reaktorów jądrowych, każdy o mocy 1250 MW.
Całkowity koszt inwestycji szacowany jest na około 42 miliardy euro, czyli blisko 178 miliardów zł. Elektrownia w gminie Choczewo ma być pierwszym tego typu obiektem w Polsce i jednym z największych projektów infrastrukturalnych realizowanych w ramach transformacji energetycznej
„Robimy, nie gadamy. Rzeczywiście będziemy mogli budowę rozpocząć z odpowiednim impetem, tak żeby prąd z tej pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce popłynął możliwie szybko. Proszę nie przeszkadzać i umożliwić przyjęcie ustawy, dzięki której uczestnicy rynku kryptowalut będą bardziej bezpieczni. (...)naprawdę budowa będzie mogła ruszyć z kopyta - i to jeszcze w grudniu” - powiedział Premier Donald Tusk przed posiedzeniem Rady Ministrów.



