
PE przyznał 900 tys. EUR wsparcia dla byłych pracowników BelGaN
Parlament Europejski zatwierdził ponad 900 tys. euro pomocy z unijnego funduszu globalizacyjnego dla byłych pracowników belgijskiego producenta układów scalonych BelGaN, który zakończył działalność w 2024 roku. Środki mają wesprzeć programy przekwalifikowania i poszukiwania pracy.
Parlament Europejski zatwierdził w środę wypłatę 931 690 euro z Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji (EGF) na wsparcie 417 pracowników, którzy stracili zatrudnienie po zamknięciu zakładu BelGaN w Oudenaarde w Belgii. Decyzję poparło 578 europosłów, 47 było przeciw, a 16 wstrzymało się od głosu.
BelGaN, wcześniej działająca pod nazwą Mietec, specjalizowała się w półprzewodnikach opartych na azotku galu (GaN). Zakończenie jej działalności w 2024 roku oznaczało koniec przemysłowej produkcji chipów w Belgii. Proces likwidacji spółki nadal trwa, a majątek przedsiębiorstwa jest sprzedawany w celu zaspokojenia roszczeń pracowników i wierzycieli.
Środki z EGF pokryją 85 proc. kosztów programu wspierającego osoby dotknięte zwolnieniami. Pozostałe 15 proc. sfinansuje flamandzki urząd pracy VDAB. Program obejmuje szkolenia zawodowe, doradztwo zawodowe i działania mające ułatwić ponowne wejście na rynek pracy.
Belgijscy europosłowie Liesbet Sommen i Kathleen Van Brempt pozytywnie ocenili decyzję Parlamentu, zwracając uwagę na pogarszającą się sytuację na lokalnym rynku pracy. W ciągu ostatnich trzech lat liczba ofert pracy w regionie Oudenaarde spadła o 22 proc., a bezrobocie wzrosło o 9 proc.
Wsparcie z funduszu ma złagodzić skutki ekonomiczne upadłości BelGaN oraz pomóc byłym pracownikom odnaleźć się w nowych warunkach rynku pracy.
„Utrata pracy nigdy nie jest łatwa, dlatego musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby powrót do pracy przebiegał jak najsprawniej” – powiedział Liesbet Sommen.
„Wiele firm znajduje się pod ogromną presją” – powiedziała. „Pracownicy obawiają się o swoje miejsca pracy, ponieważ inwestycje są odkładane, a globalna konkurencja ze strony Chin i Stanów Zjednoczonych nasila się” - powiedziała Kathleen Van Brempt