
Państwa UE chcą zmian w przepisach dotyczących produkcji chipów
Państwa członkowskie Unii Europejskiej wezwały Komisję Europejską do zaktualizowania przepisów regulujących produkcję półprzewodników. Chcą, by nowe regulacje wzmocniły pozycję Europy w sektorze, który obecnie pozostaje w dużej mierze zależny od dostaw zewnętrznych.
Europejski akt w sprawie chipów został przyjęty z myślą o zwiększeniu konkurencyjności i odporności unijnej gospodarki w zakresie technologii półprzewodnikowych. Obecnie udział UE w globalnym rynku chipów wynosi około 10 proc., a celem Brukseli jest jego podniesienie. W poniedziałek 29. września państwa członkowskie przekazały Komisji Europejskiej wspólną deklarację, w której zaproponowano kierunki dalszych działań.
“Półprzewodniki są kluczowym elementem w budowie konkurencyjności europejskiej gospodarki, a także w budowie naszego bezpieczeństwa. Wiemy, że to jest absolutnie branża strategiczna i wiemy, że Europa musi zdecydowanie przyspieszyć. Dlatego cieszymy się z tego porozumienia. Jest to istotny krok, ale z całą pewnością niewystarczający. Musimy wyraźnie zwiększyć inwestycje w tym sektorze i działać wspólnie na rzecz przywrócenia Europie technologicznego bezpieczeństwa” – powiedział dziennikarzom w Brukseli minister finansów Andrzej Domański.
Dokument powstał w ramach Semicon Coalition, zainicjowanej przez Polskę we współpracy z innymi krajami. Koalicja podkreśla, że półprzewodniki mają kluczowe znaczenie nie tylko dla gospodarki i bezpieczeństwa, ale także dla rozwoju sztucznej inteligencji i transformacji energetycznej. Jednocześnie wskazuje, że większość produkcji chipów nadal odbywa się poza Europą, a globalni konkurenci znacząco zwiększają wsparcie publiczne dla tej branży.
Sygnatariusze apelują o opracowanie „Europejskiego aktu w sprawie chipów 2.0”, który miałby odpowiadać na wyzwania geopolityczne, technologiczne i środowiskowe. W deklaracji zaproponowano trzy główne cele nowego prawa: utrzymanie konkurencyjności gospodarki, zapewnienie odpowiedniej pozycji technologicznej Europy oraz wzmocnienie odporności dostaw w sytuacjach kryzysowych. Realizacja tych założeń miałaby być monitorowana przez Komisję Europejską z udziałem państw członkowskich i sektora prywatnego.
Do priorytetów politycznych zaliczono rozwój współpracy między badaniami a przemysłem, uproszczenie procedur inwestycyjnych, lepsze wykorzystanie publicznych i prywatnych źródeł finansowania oraz działania na rzecz szkolenia kadr. Podkreślono również potrzebę wsparcia zielonych technologii oraz rozwijania współpracy międzynarodowej w budowie globalnych łańcuchów dostaw.