
Azja przygotowuje się na nadejście supertajfunu Ragasa
Chiny, Hongkong, Tajwan i Filipiny przygotowują się na nadejście supertajfunu Ragasa – najsilniejszej burzy na północno-zachodnim Pacyfiku w tym roku. Tajfun dotarł do Cieśniny Luzon, powodując masowe ewakuacje na Filipinach i Tajwanie. W południowych Chinach przygotowuje się ewakuację 400 tys. osób.
W niedzielę 22 września tajfun przybrał na sile i od tamtej pory został przemianowany na supertajfun. W poniedziałek Ragasa uderzył w Filipiny i Tajwan, niosąc ze sobą silne wiatry i intensywne opady deszczu. Wiatr osiągał prędkość 215 km/h, a w porywach nawet 265 km/h. Władze Filipin określają Ragasa jako „katastrofalny” i dotąd ewakuowały ponad 10 tys. mieszkańców północnych regionów kraju. Potwierdzono śmierć jednej osoby.
Na Tajwanie i w Hongkongu przeprowadzane są ewakuacje, a w południowych Chinach rozpoczęto przygotowania do przyjęcia uderzenia tajfunu. Sprawę skomentowało polskie ministerstwo spraw zagranicznych. Na platformie X ostrzegło polskich obywateli przebywających na terenach zagrożonych supertajfunem.
„Osoby przebywające i podróżujące w regionie prosimy o zachowanie ostrożności. Możliwe zamknięcie lotniska Hongkong International Airport – rozważ to przy planowaniu podróży” - zaapelowało polskie MSZ w komunikacie na platformie X.
Żywioł dotrze do południowego wybrzeża Chin między zachodnią częścią prowincji Guangdong a wschodnią częścią prowincji Hainan między 24 a 25 września. Władze ostrzegają przed gwałtownymi porywami wiatru, ulewnymi deszczami i „bardzo wysokim ryzykiem katastrofy”. Nakazano zamknięcie szkół, fabryk i zakładów pracy. Z kolei władze miasta Shenzhen zapowiedziały ewakuację 400 tys. mieszkańców z terenów zagrożonych. Zapowiedziano też zawieszenie kursowania kolei.
Chińskie władze przestrzegają mieszkańcom i przedsiębiorstwa i apelują o podjęcie środków ostrożności, nakazując statkom powrót do portów i stopniowe wyłączanie systemów transportowych.
Służby meteorologiczne Hongkongu ostrzegają, że Ragasa dotrze do miasta w środę nad ranem. Już teraz zdecydowano o zamknięciu szkół we wtorek i środę. Władze wyrażają obawy, że tajfun może być równie niszczycielski jak Mangkhut, który w 2018 roku spowodował obrażenia u 200 osób i straty materialne w wysokości blisko 600 mln dolarów.
Według prognoz supertafjun, po przejściu przez południowe Chiny,skieruje się w stronę północnego Wietnamu, a następnie Laosu, gdzie spodziewane są dalsze intensywne opady i silny wiatr.
Do uderzenia supertajfunu przygotowuje się również przemysł. Firma JLCPCB, produkująca płytki drukowane z siedzibą w Shenzhen, oświadczyła, że część jej zakładów zostanie tymczasowo zamknięta. W ślad za JLCPCB idą inne firmy z innych sektorów przemysłu w całej południowej Azji - w obawie przed niszczycielską siłą żywiołu.