
Polska pozyskała technologię serwisowania Herculesów
Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne (WZM) w Poznaniu podpisały umowę licencyjną z brytyjską firmą BAE Systems. Porozumienie dotyczy transferu technologii oraz udzielenia licencji na obsługę, naprawę i modernizację wozów zabezpieczenia technicznego M88A2, znanych również jako Herkulesy.
Dzięki podpisaniu umowy polska fabryka zyskała prawo do korzystania z własności intelektualnej należącej do BAE Systems. Obejmuje to pełne spektrum działań serwisowych, w tym naprawy i remonty pojazdów M88A2. Pojazdy te wspierają działania czołgów, takich jak Abrams, zapewniając ich ewakuację, naprawy polowe oraz inne operacje zabezpieczenia technicznego w warunkach bojowych.
"Umowa ta jest pierwszą z wielu, które Spółka planuje zawrzeć celem ustanowienia partnerstw przemysłowych z producentami OEM. Zgodnie z warunkami przywołanej na wstępie umowy, WZM S.A. będzie mieć prawa do korzystania z własności intelektualnej BAE Systems, Inc. co pozwoli realizować w kraju obsługi, naprawy i modernizację tej platformy. Celem jest zagwarantowanie zdolności do prowadzenia działań związanych z zabezpieczeniem technicznym i naprawą czołgów M1 Abrams na polu walki" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu na stronie wzm.pl
Proces poprzedzający podpisanie umowy trwał dwa lata. W tym czasie WZM przeszły szereg procedur certyfikacyjnych. Obejmowały one audyty przeprowadzane przez rząd i armię Stanów Zjednoczonych, a także ocenę systemów bezpieczeństwa i zarządzania. Po ich pozytywnym zakończeniu możliwe było podpisanie umowy i rozpoczęcie transferu technologii.
“Zakład jest w 100 proc. przygotowany do obsługi tych pojazdów. Musimy jedynie zakupić oprzyrządowanie specjalistyczne. Wiele z tych przyrządów można kupić w Polsce i Amerykanie sami podpowiadają, żeby wielu elementów nie kupować wcale, tylko jeden, wzorcowy. Gotowe są hale, gniazda, systemy zarządzania, dokumenty w języku angielskim, przeliczniki z cali na centymetry. To jest ogrom pracy, która nie jest medialna, ale musi być zrobiona” - powiedziała Elżbieta Wawrzynkiewicz, prezes Wojskowych Zakładów Motoryzacyjnych w Poznaniu dziennikarzom "Głosu Wielkopolski"
Zgodnie z ustaleniami, poznańska fabryka będzie nie tylko serwisować polskie Herkulesy, lecz także przygotowywać się do obsługi sprzętu używanego przez wojska amerykańskie. Docelowo WZM ma stać się ośrodkiem serwisowym obsługującym również sprzęt innych państw. Koszty licencji nie zostały ujawnione. Przedstawiciele obu stron nie podali wartości umowy
“My mamy taki model działania, że w krajach sojuszniczych, które adaptują nasz sprzęt, zawsze budujemy pełne kompetencje lokalne. Robimy to także w Chorwacji z Bradleyami. W Polsce pierwszy krok to WZM. Jeżeli w przyszłości kolejne modele będą adaptowane, to ten sam styl współpracy będzie duplikowany” - powiedział Paul Zukowski, Systems Director for Business Development Europe w BEA cytowany przez "Głos Wielkopolski".