© mikael damkier dreamstime.com
Przemysł elektroniczny |
HTC i Google: skorzystają obie strony
Wydaje się, że transakcja sprzedaży aktywów HTC do Google będzie korzystna dla obu stron: amerykanie pozyskają niezbędny know-how, a tajwański koncern niezbędny zastrzyk gotówki.
21 września HTC poinformowało o sprzedaży za 1.1. mld USD działu zajmującego się tworzeniem smartfonów Pixel dla Google. Wydaje się, iż transakcja ta może być korzystna dla każdej ze stron i dobrze wpisuje się w długoterminowe strategie obu koncernów.
Co zyska Google?
Z punktu widzenia Google, transfer technologii i know-how przede wszystkim wzmacnia zdolności firmy na polu rozwoju mobilnego hardware’u. W przeszłości Google skupiało się na współpracy z wiodącymi producentami smartfonów, gdzie amerykanie dostarczali ekspertyzy w dziedzinie oprogramowania Android, a partner służył swoim doświadczeniem na polu hardware’u. Jednakże, technologie i trendy na rynku smartfonów zmieniają się tak szybko, iż Google uznało za niezbędne stworzenie własnego zespołu, pracującego nad hardware’m, co umożliwi firmie bardziej aktywną postawę na rynku smartfonów.
Poza ciągłym ulepszaniem funkcjonalności Androida, tak aby sprostać głównemu konkurentowi w postaci iOS, Google ma też szersze plany wobec swojego środowiska, które w przyszłości ma stać się uniwersalnym ekosystemem mobilnym dla rozszerzonej rzeczywistości (AR), rzeczywistości wirtualnej (VR) oraz sztucznej inteligencji (AI). Jako że sterowani głosem wirtualni asystenci stają się coraz lepiej dopracowani, Google postrzega smartfony między innymi jako główne narzędzie rozwoju systemów smart dom i autonomicznej jazdy, opartych na technologiach sztucznej inteligencji (AI). Z tych też powodów, Google pragnie zwiększyć swój potencjał know-how w dziedzinie hardware’u do poziomu jakim dysponuje dziś na polu software’u.
Pierwsza generacja smartfonu Google, Pixel, opracowanego wspólnie przez Google oraz HTC, została do tej pory wyprodukowana w liczbie 2.4 mln sztuk. 4 października ma ukazać się nowa wersja Pixel’a, który będzie produkowany w modelu ODM przez HTC oraz LG. Targetem dla produkcji drugiej generacji jest już 3 mln sztuk.
Transakcja potrzebna też HTC
HTC w ubiegłym roku w istotny sposób zmieniło swoją ofertę, istotnie ograniczając ilość modeli i skupiając się na produktach ze średniej oraz najwyższej półki. W efekcie, w tym roku mamy do dyspozycji mniej modeli HTC, ale za to charakteryzują sie one wyższymi marżami. Jednak nawet uwzględniają te strategiczne zmiany, sprzedaż HTC za pierwsze trzy kwartały 2017 spadła do około 3.5 mln sztuk, co oznacza drastyczny spadek o 64% r/r. Co więcej, od dziewięciu już kwartałów tajwański koncern odnotowuje bolesne straty.
Oczywiście, sprzedaż do Google nie podniesie sprzedaży HTC. Jednak transakcja wydaje się być wciąż korzystna dla słynącego z mocnego R&D HTC: dziś potrzebuje on po prostu sporego zastrzyku gotówki. W dłuższej perspektywie, pieniądze Google pozwolą firmie skupić się na rozwoju biznesu VR. Co więcej, wydaje się bardzo prawdopodobne, iż HTC oraz Google znów połączą siły, tym razem na polu AR/VR.
Jeśli zaś chodzi o przyszłość smartfonów HTC, trzeba jasno powiedzieć, że transakcja z Google dotyczy około 70% aktywów technologicznych oraz możliwości R&D. Biorąc pod uwagę ten fakt, ale także słabe wyniki sprzedaży ostatnich lat, istnieje bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że HTC całkowicie wycofa się z rynku smartfonów. Obecnie ma jedynie jeden model – flagowy model oparty na Snapdragonie Qualcomm’a 845 SoC – który mógłby sprostać przyszłorocznym wymaganiom rynku. TrendForce przewiduje w efekcie, iż w roku 2018 sprzedaż smartfonów pod marką HTC wyniesie zaledwie 1 mln sztuk.
Żródło: Trendforce.com