reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
© intel
Przemysł elektroniczny |

Co łączy autonomiczną jazdę z grą w golfa?

Intel przygotował pięć najważniejszych wniosków z warsztatów Autonomous Driving Workshop, przeprowadzonych przez firmę w Dolinie Krzemowej.

Z okazji uruchomienia Innowacyjnego Centrum Samochodów Autonomicznych (Innovation Center for Autonomous Driving) firma Intel przeprowadziła warsztaty Autonomous Driving Workshop, których celem było przekazanie informacje na temat jej postępów w tej dziedzinie. Podczas tej imprezy inżynierowie i szefowie firmy Intel oraz jej firm partnerskich podzielili się wiedzą na temat wyzwań związanych z wprowadzeniem autonomicznych samochodów na rynek. Przedstawili także proponowane przez siebie rozwiązania tych problemów. Na miejscu można też było zobaczyć prezentację autonomicznej jazdy przeprowadzoną na żywo przez firmę Delphi, a nawet spojrzeć na najnowszy wysoce zautomatyzowany pojazd marki BMW. Oto najważniejsze wnioski z imprezy: Autonomiczna jazda a gra w golfa Jedną z najbardziej dających do myślenia sesji poprowadził Jack Weast, Principal Engineer oraz Chief Architect działu Autonomous Driving Solutions w firmie Intel. W czasie jej trwania omówił wagę elastyczności na etapie projektowania autonomicznych samochodów. I, choć nie była to oczywista analogia, Weast przyrównał to do gry w golfa, aby ułatwić słuchaczom zrozumienie zawiłości związanych z wprowadzeniem autonomicznych pojazdów na rynek. O co chodzi? Otóż dla przypadkowego obserwatora wszystkie kije golfowe mogą wyglądać tak samo. Mimo to każdy z nich jest przeznaczony do innych zadań: niektóre pozwalają osiągać większy dystans, podczas gdy inne służą głównie do podkręcania piłeczki. Kontekst również ma znaczenie – kij do wybijania będzie bowiem bezużyteczny, gdy od dołka będzie dzielić nas 1,5 metra. Jak wyjaśnia Weast: - Podczas każdej rundy w grę wchodzą również osobiste preferencje. Każdy gracz ma bowiem własny styl i strategie, a rozegranie całej partii wymaga skrupulatnego doboru kijów do każdej sytuacji. Tak samo dzieje się w przypadku autonomicznych samochodów. Podobnie jak każda partia golfa jest nieprzewidywalna, tak samo każda podróż samochodem różni się od pozostałych. Zamiast jednak uważać na drzewa obecne na polu golfowym, kierowcy muszą radzić sobie z nieprzewidywalnymi zachowaniami innych użytkowników dróg, ograniczeniami prędkości, wyłączonymi pasami i zdarzeniami drogowymi. Jak podkreśla Weast, zastąpienie ludzkich zachowań przez pojazdy będzie wymagało znacznie więcej niż jednego, uniwersalnego rozwiązania. Podobnie jak golfiści autonomiczne samochody będą dysponować „torbą” z narzędziami – tj. różnymi technologiami – dzięki którym będą w stanie dostosować się do różnych sytuacji i wymogów obciążeń roboczych. To z kolei prowadzi nas do kolejnego punktu. Przygotujcie się na zalew danych Z jakimi objętościami danych mamy w tym przypadku do czynienia? Według szacunków firmy Intel do 2020 roku jeden autonomiczny samochód będzie generował 4 TB danych co 90 minut. To równowartość 4000 godzin (166 dni) nagrań wideo. Dane te będą pochodzić z różnych źródeł. W ich skład będą wchodzić pokładowe dane techniczne dostarczane przez kamery i systemy LIDAR, pozyskane z zewnątrz informacje o ruchu oraz szczegóły na temat preferencji pasażerów. Wystarczy pomnożyć tę liczbę przez miliony samochodów, aby stało się jasne, że będziemy potrzebowali infrastruktury zdolnej przechowywać, przesyłać i analizować ogromne ilości danych. Szkolenie autonomicznych pojazdów również będzie generować niebagatelną ilość informacji. Nowe sytuacje drogowe, rezultaty uczenia maszynowego i symulacji oraz udoskonalenia algorytmów będą wymagały jak najszybszego przesłania danych do samochodów. W ramach kompleksowej strategii na rzecz rozwiązania problemów związanych z dużą ilością danych firma Intel stworzyła pierwsze z kilku centrów przetwarzania danych, które posłużą do opracowywania sieci neuronowych i doskonalenia algorytmów. Jak zaznacza Doug Davis, SVP oraz GM działu Automated Driving Group w firmie Intel, trwa również współpraca z partnerami, których zadaniem jest przygotowanie podobnych obiektów. Interfejsy HMI jako klucz do zaufania pasażerów Aby autonomiczne pojazdy mogły w pełni przebić się do głównego nurtu motoryzacji, pasażerowie będą musieli znaleźć w sobie na tyle odwagi, aby powierzyć im swoje życie. Badania firmy Intel wykazały, że opracowywanie inteligentnych interfejsów człowiek–maszyna (HMI) stanowi klucz do budowania zaufania pomiędzy ludźmi a sztuczną inteligencją. Firma Intel współpracuje z partnerami nad rozwojem różnych typów interfejsów HMI – od tradycyjnych ekranów dotykowych, przez wyświetlacze HUD, aż po metody naturalnej interakcji za pomocą mowy. Opracowanie interfejsów spełniających wysokie standardy będzie w tym przypadku miało krytyczne znaczenie, a w procesie ich tworzenia kluczową rolę odgrywa platforma rozwojowa Intel GO do obsługi zautomatyzowanej jazdy. Samoaktualizujące się mapy nowej generacji Jeden z głównych czynników zapewniających bezpieczeństwo autonomicznych pojazdów na drogach stanowią mapy. W czasie wydarzenia zaprezentowano mapy HERE HD Live Map, zdolne przekształcać niewidoczne dotychczas dane w przydatne informacje. System wykorzystuje duże zbiory danych i technologie uczenia maszynowego, aby dostarczać pojazdom informacje na temat ruchu i warunków drogowych z dokładnością do jednej sekundy. Mapowanie nowej generacji pozwala pojazdom nie tylko znać swoje dokładne położenie, lecz także „widzieć” sytuację za zakrętem oraz na dalszych odcinkach drogi. System mapowania został również przygotowany pod kątem ciągłego samodzielnego aktualizowania w oparciu o informacje gromadzone z czujników i inteligentnej infrastruktury. Sieci 5G w roku 2020… Znaczenie sieci 5G w działaniu autonomicznych pojazdów jest nieocenione. To jedyna technologia zdolna zapewnić odpowiednio wysoką przepustowość, ekstremalnie niskie opóźnienia, niezawodność na poziomie 99,999% oraz możliwości komunikacji V2X (vehicle-to-everything), niezbędnej do jednoczesnej obsługi milionów pojazdów poruszających się po drogach. Podczas warsztatów Autonomous Driving Workshop firma Intel omówiła swoją współpracę z partnerami takimi jak Ericsson, której celem jest zdefiniowane, stworzenie prototypów, sprawdzenie i dostarczenie na rynek produktów 5G. Jedno z najważniejszych rozwiązań zaprezentowanych w czasie wydarzenia to Intel GO Automotive 5G Platform – pierwsza w branży platforma gotowa do obsługi sieci 5G na potrzeby sektora motoryzacji, której działanie zaprezentowano w czasie rzeczywistym. Dzięki niej producenci samochodów są w stanie rozwijać i testować szeroki wachlarz aplikacji i sposobów wykorzystania technologii 5G przed jej komercyjną premierą, zaplanowaną na rok 2020. Do końca dekady czekają nas zatem miliony kilometrów testów drogowych. Wszystko wskazuje również na to, że rozwój autonomicznych pojazdów osiągnie nieznane wcześniej tempo. Autor: Khidr Suleman, specjalista ds. technologii w firmie Intel

reklama
Załaduj więcej newsów
April 15 2024 11:45 V22.4.27-2
reklama
reklama