reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
© Diabdis
Przemysł elektroniczny |

Diabdis: pomoc dla diabetyków na miarę XXI wieku

Małe i niepozorne urządzenie zbierające dane z glukometru pacjenta to podstawa programu kontroli cukrzycy Diabdis. Liczne i szczegółowe dane nie zostają jednak tylko na ekranie urządzenia, lecz trafiają, w celu analizy, do sztabu specjalistów.

Urządzenie Diabdis łączy się z glukometrem za pomocą jednego kabelka i całkowicie bezobsługowo pobiera z niego dane. Podział na dwa urządzenia (Diabdis oraz glukometr) jest celowe, dzięki temu bowiem nie jest konieczne noszenie jednocześnie obu platform ze sobą. Ważne jest natomiast, aby wysyłać dane przez dłuższy okres czasu oraz aby robić to systematycznie, np. pod koniec każdego dnia. Osoby zainteresowane nie muszą sprawdzać, czy ich glukometr został dedykowany rozwiązaniu Diabdis. Urządzenie działa na zasadzie tłumaczenia protokołów, co w oparciu o dane zapewnione przez producentów glukometrów, pozwala na powszechne zastosowanie tej platformy. Producent zaznacza jednak, że w trakcie trwania pilotażu urządzenie współpracuje tylko z jednym glukometrem. Podobne rozwiązania istnieją już na rynku od dłuższego czasu, jednak to co wyróżnia Diabdis na tle konkurencji to kontakt z pacjentem również po zebraniu danych. Osoby uczestniczące w programie będą miały zapewnione wsparcie specjalistów, którzy na bieżąco będą w stanie analizować wyniki zebrane przez urządzenie Diabdis. Tutaj kryje się główna siła oraz idea całego przedsięwzięcia. Jego twórcy - Magdalena Dutkiewicz, Tomasz Dąbrowski i Szymon Dziedzic - chcą zapewnić pomoc diabetykom, którzy często nie są prowadzeni przez specjalistę, lecz lekarza pierwszego kontaktu. Dzieje się tak, ponieważ w Polsce na jednego diabetologa przypada ponad cztery tysiące pacjentów. Przesył danych między urządzeniem Diabdis a serwerem systemu zrealizowany został bezprzewodowo poprzez sieć GSM, wykorzystując pakietowy transfer danych GPRS i protokół TCP/IP sieci Internet. Oznacza to, że do wykorzystania wszystkich możliwości urządzenia nie jest potrzebny komputer ani telefon, co z pewnością docenią osoby starsze oraz z ograniczonym dostępem do najnowszych technologii. W pierwszej fazie projekt finansowany był z środków prywatnych. Drugi etap inwestycji kosztował niecałe 700 000 zł. Środki przeznaczone zostały na R&D, hardware, platformę webową, mobilną oraz budowę podstaw merytorycznych programu edukacyjno-zdrowotnego. Wspomniane liczby są o tyle ważne, ponieważ urządzenie i udział w samym programie mają być darmowe. - Choroba przewlekła, jaką jest cukrzyca, wystarczająco już drenuje portfele – mówi Magdalena Dutkiewicz. Obecnie trwają testy urządzenia. W pilotażu Diabdis bierze udział 50 osób z różnych przedziałów wiekowych, którzy testują zarówno samo urządzenie jak i aplikację do zbierania danych. Z uwagi na ilość zainteresowanych, zaplanowana została również druga tura testów, która rozpocznie się na początku przyszłego roku. Osobnym krokiem przed wprowadzeniem Diabdis jest jeszcze certyfikacja urządzenia oraz zarejestrowanie go jako wyrobu medycznego w Urzędzie Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych. Wdrożenie biznesowe Diabdis planowane jest na maj/czerwiec 2015 roku, jednak dokłada data zależna jest od wyników pilotażu. --- Autor: Jacek Świątek Foto: © Diabdis

reklama
reklama
Załaduj więcej newsów
April 25 2024 14:09 V22.4.31-1
reklama
reklama