reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
© rasa-messina-francesca-dreamstime.com
Przemysł elektroniczny |

Wykład Semiconu na TEC Warszawa 2014

Podrabiane komponenty to prawdziwa plaga ostatnich lat. Podczas prezentacji na TEC Warszawa 2014 Piotr Ciszewski z firmy Semicon opowie między innymi o tym, jak unikać tego zagrożenia.


Temat wykładu brzmi następująco: „Counterfeit components: podrobione komponenty w elektronice, plaga ostatnich lat” i będzie go można usłyszeć już 22 maja podczas warszawskiej imprezy organizowanej przez evertiq.pl. Wszystkich zainteresowanych udziałem w seminariach serdecznie zapraszamy do rejestrowania się przez naszą stronę. Oto krótka rozmowa z Piotrem Ciszewskim, ekspertem z firmy Semicon, który od lat zajmuje się tematyką podrabianych komponentów. evertiq.pl: - Jakie są główne tezy wykładu? Piotr Ciszewski, Semicon: - Jeśli chodzi o podrabiane komponenty, to należy wyraźnie podkreślić dwie rzeczy. Po pierwsze najważniejsze jest kupowanie elementów elektronicznych ze sprawdzonego źródła – od autoryzowanych dostawców. Po drugie równie istotne jest stosowanie narzędzi kontroli przy zakupach elementów, by zapewnić ich weryfikację. - Jak jest dzisiaj na rynku: lepiej czy gorzej, niż kilka lat temu? - Wydaje się, że z roku na rok rośnie świadomość problemu istnienia podrabianych komponentów u odbiorców elektroniki, więc pod tym względem jest to zmiana na lepsze. Niemniej ogólnie sytuacja raczej się pogarsza. Działalność fałszerzy nasiliła się w ciągu ostatnich 4-5 lat. - Do kogo jest skierowany wykład? - Myślę, że dystrybutorzy dysponują już raczej odpowiednimi procedurami, które zabezpieczają ich przed podróbkami. Wykład jest więc bardziej skierowany do odbiorców elektroniki, firm EMS i ogólnie ludzi mających bezpośrednią styczność z elektroniką, żeby mieli świadomość istnienia podróbek. - Od jak dawna zajmuje się Pan tematyką fałszywych komponentów? - Z problemem zetknąłem się na dobre w 2010 roku, gdy nasza firma zaczęła uczestniczyć w projekcie ChipCheck, w ramach którego powstał system do rentgenowskiej kontroli elementów elektronicznych. Wcześniej nie zdawałem sobie sprawy ze skali problemu, a od tego momentu zacząłem inaczej patrzeć na świat elektroniki. Widzę też, że my staramy się przeciwdziałać, ale i fałszerze cały czas doskonalą się w swoich metodach. - Jak można oszacować skalę problemu? - To trudne zadanie, bo firmy oczywiście nie chcą ujawniać przypadków zastosowania fałszywych komponentów ze względów wizerunkowych. Jeśli już opinia publiczna się dowiaduje, to z powodu przecieku, tak jak stało się to chociażby w przypadku armii amerykańskiej. Jeśli chodzi o straty, to są to kwoty liczone w milionach dolarów. Natomiast ilościowo możemy mówić o tysiącach wykrywanych przypadkach rocznie w ciągu ostatnich lat. - Dziękuję za rozmowę!

reklama
reklama
Załaduj więcej newsów
April 25 2024 14:09 V22.4.31-1
reklama
reklama