reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
© eskymaks dreamstime.com
Przemysł elektroniczny |

Cel: numer 1 na świecie

Fibar Group powstało zaledwie 3 lata temu, ale tempo rozwoju poznańskiego producenta systemów automatyki budynkowej jest imponujące. W tym roku przychody mogą wzrosnąć nawet o 700%.


Firma dopina ostatnie szczegóły przez wejściem na rynek amerykański, a to tylko kolejny krok w rozwoju, bo, jak mówi prezes zarządu Maciej Fiedler, Fibar Group chce opanować cały świat. Evertiq.pl pyta o historię, osiągnięcia i plany inwestycyjne spółki. evertiq.pl: Jak to się zaczęło? Maciej Fiedler, prezes Fibar Group: – Szukałem dla siebie rozwiązania, które zarządzałoby całą automatyką domową i miało możliwość rekonfigurowania systemu w prosty sposób. Zależało mi też na tym, by system był relatywnie tani. I mimo że szukałem bardzo dokładnie, to okazało się, że nie ma takiego rozwiązania na rynku, które spełniałoby moje wymagania. Na szczęście pracuję w branży od 1999 roku i miałem przy sobie grupę inżynierów, z którymi doszliśmy do wniosku, że warto byłoby zrobić coś samemu. Tak właśnie powstało Fibaro. Sprzedaż rośnie jak burza. Kiedy zorientował się Pan, że firma odniesie sukces? – Wiedziałem od samego początku. Kiedy uruchomiliśmy trzy pierwsze produkty już wtedy zdawałem sobie sprawę jak będzie wyglądała przyszłość firmy. Nie miałem natomiast świadomości w jakim tempie będziemy się rozwijać i jakie to przyniesie wyzwania. Prowadzimy permanentną restrukturyzację, ze względu na modyfikacje i rozrost poszczególnych działów. W 2012 roku odnotowaliśmy wzrost przychodów o 488% w porównaniu do roku poprzedniego. Myślę, że w tym roku ten wzrost może wynieść nawet 700%. A jak wygląda sprzedaż w sztukach? – W zeszłym roku sprzedaliśmy w przybliżeniu 100 tys. urządzeń. W tym roku spodziewam się, że ta liczba sięgnie pół miliona. Skąd ten sukces? – Po pierwsze ludzie: zatrudniamy wybitnych inżynierów. Dział badań i rozwoju to najkosztowniejszy dział naszej firmy. W tej chwili 80% zysków, które możemy poświęcić, wydajemy na dział B+R. Obecnie pracuje tam około 50 osób, jeszcze do niedawna było 40, a myślę, że do końca roku dołączy do nas kolejnych 20 inżynierów. Współpracujemy też z uczelniami technicznymi, przede wszystkim z Politechniką Poznańską. Stawiamy na kształcenie inżynierów i w ten sposób chcemy sobie wychować młode talenty. Poza tym, a może przede wszystkim, sukces bierze się stąd, że bardzo mocno zwracamy uwagę na detale. Przykładowo nasz nowy czujnik zalania był konstruowany przez 10 miesięcy. To niby zwykły czujnik wykrywający wodę, ale my go testowaliśmy w takich warunkach, że zyskaliśmy pewność, że powstał produkt naprawdę wybitny w swojej klasie. Dokładamy też dodatkowe funkcjonalności, na które nie zwracają uwagi inni producenci. Taki czujnik, mimo że jest czujnikiem zalania, może też np. wykryć pożar w budynku. Przywiązujemy też bardzo dużą wagę do wyglądu. Potrafimy zrobić prototypy 100 różnych wersji obudów i dajemy je grupie kontrolnej ludzi do oceny. Analizujemy również rodzaj materiału, z jakiego wykonany jest dany wyrób i modyfikujemy skład polimerów. Każdy element naszego produktu jest setki razy analizowany i modyfikowany, by doprowadzić go do perfekcji. Generalnie naszą ideą jest to, żeby stworzyć najbardziej przyjazny dla użytkownika system automatyki budynkowej na świecie Czym więc wyróżniają się produkty spółki Fibar? – Nasze urządzenia po prostu działają i klient nie musi się o nie martwić. Weźmy na przykład wall plug, czyli do tej pory nasz flagowy produkt. Niby proste urządzenie, zwykła wtyczka do gniazda, która jest zdalnie sterowana. Niemniej jednak ma wbudowane 2 mikroprocesory, mierzy temperaturę, służy jako urządzenie zabezpieczające przed zwarciem, a ponadto w czasie rzeczywistym analizuje zużycie energii i mierzy prąd, jaki przepływa przez urządzenie. W dodatku jest to najmniejsze tego typu urządzenie na świecie i, śmiem twierdzić, że nie da się go wykonać jeszcze mniejszego. Większość sprzedaży jest przeznaczona na rynki zagraniczne (85-90%), a jak wygląda sytuacja w Polsce? Czy klienci przekonują się do stosowania rozwiązań automatyki budynkowej? – Intensywnie pracujemy i przeznaczmy znaczne środki na marketing w kraju. Chociaż Polska nie jest naszym głównym targetem, to z pewnego sentymentu, że tu mieszkamy i pracujemy, chcemy się odwdzięczyć i pokazać naszym klientom, że automatyka budynkowa nie jest dobrem luksusowym. Powolutku się nam to udaje. Sporo nowych budynków jest realizowanych z zastosowaniem tych technologii. Nie każdy zresztą inwestuje od razu w cały system, ale ludzie zaczynają do pomiaru temperatury zintegrowanej z zarządzaniem grzejnikami, elementów oświetleniowych, rolet czy systemów alarmowych. W tej chwili obserwujemy zmiany i myślę, że jeszcze troszkę czasu i chwyci. Fibar Group dużo inwestuje? – Dużo. Przede wszystkim zdecydowaliśmy się na budowę własnego budynku. Już kupiliśmy parcelę pod Poznaniem i planujemy tam postawić obiekt o powierzchni około 6 tys. m kw. Budynek ma powstać w przyszłym roku, prace ruszają lada chwila. Umowa z generalnym wykonawcą przewiduje 8 miesięcy, ale że budowa będzie trwała także zimą i prace mogą się przeciągnąć, więc nie da się precyzyjnie podać daty zakończenia inwestycji. Wiadomo natomiast, że będzie to budynek bardzo wysokiej jakości z utrzymaniem wilgotności we wszystkich pomieszczeniach, nie tylko z klimatyzacją, ale też nawilżaniem, jonizacją, aby parametry powietrza i jakość były na najwyższym poziomie. Jakie będzie przeznaczenie nowego budynku? – Będzie to przede wszystkim siedziba działu badań i rozwoju. W pierwszym etapie produkcja również znajdzie tam dla siebie miejsce, ale docelowo przewidujemy niezależny obiekt tylko na produkcję. Czyli nie ma planów by zlecać montaż na zewnątrz? – Co prawda jesteśmy głównie spółką technologiczną, więc produkcja nie jest naszym najważniejszym działem, ale wolimy trzymać produkcję u siebie, aby nie dawać innym potencjalnej możliwości kopiowania naszych projektów. Obłożenie maszyn jest w tej chwili maksymalne, więc będziemy niedługo musieli ponownie rozbudowywać park maszynowy. Jednak wszystko po kolei, w tej chwili prowadzimy wiele inwestycji i na pierwszym miejscu jest budowa nowego obiektu, w którym z pewnością pojawią się nowe maszyny. Chociaż cały czas coś dokupujemy, ostatnio pojawiła się na przykład w firmie maszyna AOI firmy CyberOptics. Produkcja będzie tylko w Polsce? – Może się okazać, że będziemy przygotowywali swoją produkcję w Chinach. Nie w ramach outsourcingu, lecz w Azji powstałaby nasza własna fabryka. Plany na przyszłość? – Główny plan jest taki: Fibar będzie najlepszą i największą firmą w zakresie automatyki budynkowej na świecie. To jest nasz cel. Kiedy? – Proszę poczekać, wyjmę kryształową kulę... Trudno tu coś przewidywać, ale wygląda na to, że wszystko się rozegra w przeciągu najbliższej dekady. Dziękuję za rozmowę. --- Zdjęcia: © Fibar Group

reklama
reklama
Załaduj więcej newsów
March 28 2024 10:16 V22.4.20-2
reklama
reklama