© rasa-messina-francesca-dreamstime.com
Przemysł elektroniczny |
Polski Holding Obronny tworzy 40 spółek, należących wcześniej do Grupy Bumar, które zatrudniają ok. 10 tys. osób. Jeszcze nie wiadomo, czy do holdingu wejdą kolejne państwowe zakłady, które jak dotąd nie chciały znaleźć się w strukturach Grupy Bumar. - Nie likwidujemy Grupy Bumar, zamykamy pewien rozdział w historii polskiego przemysłu obronnego – mówił podczas wczorajszej konferencji prasowej prezes Grupy Krzysztof Krystowski. - Tym rozdziałem były lata ciężkiej walki, restrukturyzacji, koncentracji na poprawie działalności, często również niestety na ograniczaniu zatrudnienia, na zwalnianiu ludzi. Ten okres trzeba zamknąć. Był ważny, ale musimy otworzyć się na nowe wyzwania - innowacyjność, współpracę krajową i międzynarodową - dodał Krystowski. Na konferencji obecny był także wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński, który zapowiedział kontynuację konsolidacji przemysłu zbrojeniowego. - Szukamy jeszcze form, kształtu, aby nie był to prosty zabieg formalno-prawny, ale żeby powstała sprawna struktura, która potrafi bronić się świetnymi dostawami dla własnej armii – powiedział wicepremier. Janusz Piechociński podkreślał, że zdolność do współpracy jest niezbędna do osiągnięcia sukcesu. Jeśli polski przemysł zbrojeniowy chce być konkurencyjny, także na rynku europejskim, musi umieć współdziałać z partnerami biznesowymi. --- Źródło: wnp.pl/PAP
Był Bumar, jest Polski Holding Obronny
Największa w polsce grupa zbrojeniowa zmienia nazwę, tworzące ją spółki będą teraz występowały pod marką Polski Holding Obronny.
Polski Holding Obronny tworzy 40 spółek, należących wcześniej do Grupy Bumar, które zatrudniają ok. 10 tys. osób. Jeszcze nie wiadomo, czy do holdingu wejdą kolejne państwowe zakłady, które jak dotąd nie chciały znaleźć się w strukturach Grupy Bumar. - Nie likwidujemy Grupy Bumar, zamykamy pewien rozdział w historii polskiego przemysłu obronnego – mówił podczas wczorajszej konferencji prasowej prezes Grupy Krzysztof Krystowski. - Tym rozdziałem były lata ciężkiej walki, restrukturyzacji, koncentracji na poprawie działalności, często również niestety na ograniczaniu zatrudnienia, na zwalnianiu ludzi. Ten okres trzeba zamknąć. Był ważny, ale musimy otworzyć się na nowe wyzwania - innowacyjność, współpracę krajową i międzynarodową - dodał Krystowski. Na konferencji obecny był także wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński, który zapowiedział kontynuację konsolidacji przemysłu zbrojeniowego. - Szukamy jeszcze form, kształtu, aby nie był to prosty zabieg formalno-prawny, ale żeby powstała sprawna struktura, która potrafi bronić się świetnymi dostawami dla własnej armii – powiedział wicepremier. Janusz Piechociński podkreślał, że zdolność do współpracy jest niezbędna do osiągnięcia sukcesu. Jeśli polski przemysł zbrojeniowy chce być konkurencyjny, także na rynku europejskim, musi umieć współdziałać z partnerami biznesowymi. --- Źródło: wnp.pl/PAP