reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
© EPFL
Przemysł elektroniczny |

Grafenowo-molibdenitowy flash

Szwajcarscy naukowcy połączyli dwa rewolucyjne materiały tworząc wydajny i energooszczędny prototyp pamięci flash.

Dzieło badaczy z École Polytechnique Fédérale de Lausanne (EPFL) może być krokiem w stronę wykorzystania w elektronice molibdenitu, materiału o bardzo interesujących właściwościach, którym naukowcy z EPFL zajmują się już od dłuższego czasu. - Po molibdenitowym chipie mamy molibdenitową pamięć flash - mówi profesor Andras Kis z EPFL. - W naszym układzie pamięci połączyliśmy wyjątkowe właściwości elektroniczne molibdenitu z niezwykłym przewodnictwem grafenu – dodaje. Molibdenit, czy też siarczek molibdenu (MoS2), ma cechy półprzewodnika i jest na tyle cienki, że może pozwolić na dalszą miniaturyzację elektroniki. W dodatku materiał ten daje szansę na budowę tranzystorów o bardzo małym zużyciu energii dzięki przerwie energetycznej na poziomie 1,8 eV. Plusem cienkiego molibdenitu w porównaniu z grafenem jest fakt, że molibdenit jest tani i występuje powszechnie w przyrodzie, chociaż należy do minerałów rzadkich. W Polsce można go znaleźć na przykład w dolnośląskich masywach granitoidowych w okolicach Strzegomia. Prototypowy układ został zaprojektowany niemal jak kanapka. Na górze i na dole są warstwy grafenu, a w środku warstwa molibdenitu, który steruje ruchem elektronów. Zadaniem górnej warstwy grafenu jest przechowywanie danych. Układ przechowuje bit danych, tak jak tradycyjna komórka pamięci. Molibdenit jest jednak cieńszy niż krzem i bardziej czuły na zmiany ładunku, co umożliwia bardziej efektywne przechowywanie danych.

reklama
reklama
Załaduj więcej newsów
April 25 2024 14:09 V22.4.31-2
reklama
reklama