Komponenty |
Cienka, giętka i tania błona zastąpi akumulatory?
Naukowcom z Singapuru udało się stworzyć materiał, który cechuje się wysoką elastycznością i zdolnością do magazynowania sporych ilości energii. Gdy dodamy do tego bardzo niską cenę, można spodziewać się hitu.
Grupie naukowców z Singapuru udało się stworzyć miękki i giętki materiał, przypominający błonę, który jest w stanie zmagazynować spore ilości energii. Jego pojemność szacuje się na około 0,2 farada na centymetr kwadratowy!
Szczegóły dotyczące czasu ładowania i rozładowania nie są znane, lecz naukowcy zapewniają, że przewyższa czasy ładowania akumulatorów litowo-jonowych. Podobnie rzecz się ma mieć z ich wydajnością. A przy tym zachowują swoją pojemność znacznie dłużej.
Zasada działania przypomina działanie kondensatora. Materiał umieszczany ma być pomiędzy dwiema metalowymi blaszkami o dwóch różnych potencjałach. Materiał ten, ma swoimi właściwościami nie tylko przewyższyć akumulatory, ale także superkondensatory.
Koszt zmagazynowania energii w klasycznych kondensatorach (elektrolitycznych) wynosi około 7 USD na jeden farad. Nowa błona umożliwia znaczną redukcję tych kosztów. W przypadku materiału z Singapuru, koszt zmagazynowania 1 farada to zaledwie 0,72 USD.
Wprowadzenie tego produktu na rynek może jednak trochę potrwać, gdyż naukowcy planują sami zająć się komercjalizacją tego materiału.