70 gigaflopsów w urządzeniu przenośnym

Epiphany IV to najnowszy procesor grupy Adapteva, który wypuszczony ma być na rynek już niebawem. Przeznaczony został dla urządzeń przenośnych, takich jak smartphony i tablety. Zaskakująca jest jego moc obliczeniowa, porównywalna z mocą obliczeniową serwerów. 70 gigaflopsów udało się uzyskać z 64 rdzeni, przy poborze prądu zaledwie 1W! Gdyby jednak zaszła taka potrzeba i konieczność, producent zapewnia, że dałoby się zejść jeszcze niżej z poborem prądu, choć zapewne kosztem wydajności. Każdy z rdzeni pobiera zaledwie 25 mW mocy. Układ ten został zbudowany w oparciu o architekturę RISC. Pomimo jednak dużej mocy obliczeniowej, architektury i niskiego poboru prądu, procesor ten nie będzie konkurował z ARMami, czy procesorami Intela, tudzież układami Qualcomma. Nie jest on bowiem w stanie pracować pod kontrolą systemu operacyjnego. Musi więc on współpracować z jakimś nadrzędnym układem, posiadającym taką możliwość. Do czego więc można wykorzystać tak mocny układ w naszych urządzeniach podręcznych? Inżynierowie zapewniają, że świetnie nada się do wspomagania jednostek takich jak ARM, do wykonywania skomplikowanych obliczeń związanych np. z wykrywaniem i analizą gestów, twarzy (nawet mimiki) i innych zaawansowanych funkcji, zabierających znaczne zasoby klasycznych mikroprocesorów.