© Panasonic
Komponenty |
Co się kryje wewnątrz wytrzymałego Panasonica
Tablety są wygodne, nadają się dla biznesu, dla studentów sprawdzających pocztę, lecz do bardziej wymagających zadań w terenie, niestety już nie. Nowy Touchbook łączy w sobie wygodę tabletu i moc PC'ta. Zajrzymy co siedzi w środku.
ToughBook CF-U1 to ultralekki komputer od Panasonica, łączący w sobie wygodę użytkowania tabletu z mocą obliczeniową klasycznego komputera osobistego. Całość zamknięto w wytrzymałej obudowie typu „rugged”, umożliwiając urządzeniu pracę w środowisku wysokiej i bardzo niskiej temperatury, silnych wibracji, uderzeń, kurzu i wilgoci.
Sercem urządzenia, jak każdego komputera, jest mikroprocesor. W tym przypadku jest to układ o architekturze x86, Intel AC80566, znany również pod nazwą Atom Z520. Pracuje on z częstotliwością 1.33 GHz wspierany pamięcią podręczną L2 512 KB.
512 MB pamięci RAM typu DDR2 dostępna jest za sprawą kości od Samsunga. Maksymalnie może być to 1 GB.
Wbudowany czujnik temperatury umożliwia pomiar temperatur w zakresie od ok. -30 stopni Celsjusza, do około +60 stopni Celsjusza. Bazuje on na układzie SMSC EMC1402 z kompensacją typu Beta.
Układem audio jest AD1883JCPZ od Analog Devices z kodekami SoundMAX. Umożliwia on odtwarzanie dźwięku HD. Wysoka jakość zapewniona jest przez dwa przetworniki ADC i DAC, pracujące z częstotliwością 192 kHz. Wzmacnianiem sygnału audio zajmuje się układ od TI.
Nie zabrakło tu także układu komunikacji bezprzewodowej, który rolę pełni moduł Bluetooth Bluecore BC0401PC08U od CSR. Wspiera on Bluetooth w wersji 2.0 oraz system EDR.
Podświetleniem układu zajmuje się układ Maxima MAX8790AE. Jest on w stanie sterować 6 rzędami diod LED wysokiej jasności świecenia. Regulacja jest na poziomie około 1.5%.
Sterowaniem USB zajmuje się układ NEC uPD720114, a kontroler Ethernet to SMSC LAN9500. Zasilaniem steruje kolejny układ od TI: TPS2066. Wewnątrz tego komputerka znajdziemy także jeszcze układy Toshiby (m.in. tranzystory) i więcej układów NEC (tranzystory), Intersila, Intela, Renesasa i Linear Technology (regulatory).
Nie jest więc to torpeda, ale zadowoli nie jednego diagnostę czy technika pracującego w terenie. Mamy pewność, że sprzęt wytrzyma wiele i długo nam posłuży.