Rewolucja wśród materiałów ogniw słonecznych

Obecnie w celu podniesienia wydajność stosuje się wiele warstw materiału półprzewodnikowego, z którego każdy wyłapuje inny kolor. Traci się jednak wtedy albo powierzchnię, albo natężenie światła. Naukowcy stworzyli taki materiał, który wykonuje powyższe zadanie na jednej warstwie. Materiał ten wykonany jest za pomocą technik obecnie stosowanych, co znacząco obniży koszt początkowy jego wejścia na rynek. W konwencjonalnych materiałach wykorzystywanych przy produkcji ogniw słonecznych występuje zjawisko polegające na tym, że energia elektryczna jest generowana tylko wtedy, gdy foton miał wystarczająco dużo energii, by uwolnić elektron ze struktury półprzewodnikowej. W praktyce oznacza to, że fotony w paśmie podczerwieni mają za mało energii, aby wygenerować energię elektryczną, natomiast te z pasma nadfioletowego, generują duże straty cieplne. Nowy materiał opaty jest na arsenku galu. Normalnie jednak ten materiał wymaga fotonów o wysokiej energii, by wygenerować potencjał elektryczny. Aby temu zaradzić, naukowcy zmodyfikowali strukturę atomową. Zamienili atomy arsenku na atomy azotu. Ta zmiana spowodowała, że energia się sumuje, aż przekroczy wartość potrzebną do uwolnienia elektronu i wygenerowania prądu elektrycznego. Teraz fotony z pasma podczerwieni będą mogły być efektywnie wykorzystane.