reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
© Rutronik
Komponenty |

Dystrybucja komponentów w Niemczech odnotowuje znaczny wzrost popytu

W drugim kwartale 2021 roku dystrybucja komponentów w Niemczech odnotowuje wzrost sprzedaży o 17,5% i wzrost rezerwacji o 132%. Niedobór komponentów uniemożliwia uzyskanie lepszych wyników.

Pierwsze konsekwencje niedoboru komponentów stały się widoczne w drugim kwartale roku. Dystrybutorzy zarejestrowani w niemieckim stowarzyszeniu FBDi odnotowali 17,5-procentowy wzrost sprzedaży do poziomu 802 mln EUR od kwietnia do czerwca 2021 roku. W tym samym okresie rezerwacje poszybowały w górę, osiągając dwa nowe rekordy: wzrost o 132% i łączny wolumen o wartości 1,43 mld EUR. Podobnie jak w I kwartale, brak dostępności produktów znacznie spowolnił wzrost sprzedaży. Współczynnik book-to-bill ponownie wzrósł do niewiarygodnego poziomu 1,79. Na poziomie produktu, elementy pasywne wzrosły znacząco o 35% do 104 mln EUR, a elektromechanika o 31% do 112 mln EUR. Półprzewodniki, najsilniejsza grupa produktów, wzrosła „tylko” o 11,2% do 520 mln EUR, ale odnotowała ogromny wzrost rezerwacji do ponad 1 mld EUR. Sprzedaż czujników elektromechanicznych wzrosła o 54%, wyświetlaczy o 3,9%, zasilaczy o 28,2%, a zespołów i urządzeń o 43,3%. Rozkład sprzedaży wykazuje niewielkie przesunięcia: półprzewodniki stanowią 65% sprzedaży, elementy pasywne 13%, elektromechanika 14%, zasilacze 4%, natomiast pozostałe 4% rozkłada się pomiędzy pozostałe produkty. Prezes zarządu FBDi, Georg Steinberger: – Wobec absurdalnie wysokiego poziomu zamówień można przypuszczać, że wzrost sprzedaży charakteryzował się bardziej brakiem dostępności produktów i wzrostem cen niż rzeczywistym wzrostem, który – miejmy nadzieję – będzie miał miejsce w kolejnych kwartałach. Jaka część z prawie 1,5 mld EUR nowych zamówień jest realna, okaże się najpóźniej w przyszłym roku, ponieważ wiele z nich to rezerwacje długoterminowe, dokonywane przez sporą liczbę klientów, którzy chcą uniknąć takiej sytuacji, jaką przeżywamy obecnie. Co ciekawe, według Steinbergera dyskusja o miliardowych subsydiach dla fabryk chipów 5 nm nieco się uspokoiła: – Przypuszczamy, że w tajemnicy trwają prace nad rozdysponowaniem przez polityków miliardów ulg podatkowych, ale dyskusja zaczęła się już różnicować. Europejskiego problemu nie da się zmierzyć w nanometrach, ale w niedoborze ciekawych konstrukcji chipów nadających się do masowej produkcji, np. procesorów do smartfonów czy tabletów. A to ze względu na fakt, że w porównaniu z USA, Chinami i Japonią w tym kraju nie ma prawie żadnych znaczących struktur badawczych i edukacyjnych dla mikroelektroniki i równie mało jest krajobrazu inwestycyjnego i wsparcia dla start-upów zajmujących się chipami. To się nie zmieni dopóki dotacje spływają tylko do dużych firm i są przeznaczane na finansowanie rzeczy, które te firmy i tak robią.

reklama
reklama
Załaduj więcej newsów
April 15 2024 11:45 V22.4.27-2
reklama
reklama