Rekordowa przepustowość z sieciach światłowodowych

Po raz pierwszy, możliwe jest przesyłanie danych z prędkością 500 Gbps z użyciem tylko jednego pasma (długości fali) w istniejących sieciach światłowodowych. Jest to możliwe dzięki wykorzystaniu innowacyjnego procesora sygnałowego. Układ ten wykorzystuje nowoczesną metodę kodowania, opracowaną na Politechnice w Muchich (TUM). Warto dodać, że wynik ten został potwierdzony w testach na „żywym organizmie”, czyli istniejących sieciach łączących Munich i Regensburg. Trasa liczyła więc około 320 kilometrów. Testy wykonano przy współudziale operatora M-Net i firmy Nokia. Nie jest to więc wartość laboratoryjna, a rzeczywista. Linie światłowodowe składają się z tysiąca pojedynczych włókien, a każde z nich niezależnie przesyła dane, które przybierają formę impulsów świetlnych (IR). Lecz to nie wszystko. „Pojemność” rzeczywista jest większa, bowiem często wykorzystuje się szerokie spektrum, w którym każde pasmo odpowiada za oddzielną transmisję. Gdy połączymy to z w/w uzyskanym wynikiem, 500 Gbps okaże się, że sumaryczna przepustowość całego kabla może przekroczyć 50 Tbps. Co więcej, firmy biorące udział w eksperymencie zaraportowały, że udało się osiągnąć w szczycie nawet większą przepustowość, nawet 600 Gbps, co przekładać się ma na wynik sięgający 76.8 Tbps. Jest to możliwe oczywiście przy użyciu odpowiedniej technologii, takie jak wspomniany PCS („Probabilistic Constellation Shaping”). Jest to system kodowania opracowany na TUM, na wydziale Faculty of Electrical Engineering and Information Technology. Metoda oblicza wiele parametrów przesyłania sygnału, nie tylko prędkość transmisji, ale też niezawodność oraz ilość potrzebnej energii. System wspiera ponadto korekcję błędów.