DSP i MCU w jednym, czyli DSC od Microchip

Firma Microchip zaprezentowała nową rodzinę układów oznaczoną jako dsPIC33CK. Są to 16-bitowe kontrolery sygnałowe DSC („Digital Signal Controllers”), które łączyć mają w sobie funkcjonalność DSP z możliwościami mikrokontrolerów (MCU). Stworzone zostały by zapewnić jak najwyższą wydajność deterministyczną w aplikacjach skupiających się na kontroli w domenie czasowej („time-critical control applications”). Rozszerzono kontekst rejestrów w celu redukcji czasu opóźnień wyzwalania przerwań, jak również usprawniono instrukcje, pozwalające na efektywniejsze uruchamianie funkcji DSP. dsPIC33CK stanowić mają komponenty jednordzeniowe, a jednocześnie rozwinięcie dla dsPIC33CH, czyli jednostek dwurdzeniowych. Opisywane układy mają cechować się wydajnością na poziomie 100 MIPS, oferując więc 2-krotnie poprawiony wynik, w stosunku do swoich poprzedników z rodziny dsPIC. Dzięki swoim parametrom, dsPIC33CK mają się świetnie odnajdywać w aplikacjach skupiających się na kontroli i precyzyjnemu sterowaniu, gdzie czas i redukcja opóźnień jest kluczowa. Odnajdą się nie tylko w sterownikach silników (w tym FOC) czy też sterowaniu zasilaniem, ale w sensoryce motoryzacyjnej lub przemysłowej, jak również w automatyce. Producent zadbał o wysoki poziom bezpieczeństwa i wbudował funkcje ochronne oraz zabezpieczające. Wśród nich można wspomnieć o: BIST (testowanie pamięci RAM pod kątem jej sprawności i „zdrowia”), Deadman Timer (czyli monitor oprogramowania aplikacji, testujący poprawność pracy w oparciu o przerwania zegarowe), podwójny watchdog WDT, korekcja błędów ECC na pamięci Flash, BOR („brown out reset”), POR („power on reset”), monitor FSCM, itp. Jeśli chodzi o wsparcie w sferze interfejsów warto wyróżnić wsparcie dla CAN-FD. Komponenty tej serii oferowane mają być w 8 wariantach obudowy, z ilością pinów od 28 do 80. Najmniejszy układ ma wymiar 5 na 5 mm. Różnić się mają też dostępną ilością pamięci, od 32 do 256 kB pamięci Flash.