© iFixit
Komponenty |
Rozbiórka: Chromecast
Google pragnie zagościć w naszych telewizorach. Grupa iFixit bierze na warsztat nowe urządzenie tego producenta, za pomocą którego będziemy mogli przerzucać obraz z naszych komputerów, smartphonów i tabletów wprost na ekran TV.
Co najczęściej się ogląda na youtube? Ponoć koty. A jak je najlepiej oglądać? Oczywiście na dużym ekranie naszego telewizora. Pomóc w tym ma nowe urządzenie od Google, czyli Chromecast. Pozwala ono transmitować dane z naszych komputerów, tabletów i smartphonów wprost do telewizora. Chromecast przypomina pendrive'a. Lecz zamiast portu USB, jest tu port HDMI.
Jak zapewnia producent, Chromecast jest kompatybilny z wieloma różnymi systemami operacyjnymi. Dla przykładu, na komputerach wystarczy w przeglądarce Chrome zainstalować odpowiednią wtyczkę i już będziemy mogli do telewizora przesyłać obraz widziany w oknie przeglądarki (lub jego fragment, np. film video ze stron youtube) wprost do telewizora. Funkcjonalność ta dotyczy również innych urządzeń o których wspomnieliśmy wyżej.
Za komunikację pomiędzy urządzeniami odpowiada interfejs WiFi 2,4 GHz 802.11 b/g/n. Obraz przesyłany do telewizora może być w rozdzielczości 1080p. Gdy naszemu „pendrive'owi” się przyjrzymy, zauważymy tutaj również niewielki port USB. Służy on do zasilania urządzenia. Na obudowie znajdziemy także pewne oznaczenie, nieco humorystyczne (w którym np. zawarto odpowiedź na życie, wszechświat i całą resztę) – H2G2-42.
Czas jednak by dostać się do środka. Niewielkim nożykiem podważamy klipsy i dostajemy się pod obudowę. Lecz nie tak szybko. Zawartość również jest chroniona niewielkimi płytkami aluminiowymi, z każdej ze stron.
Urządzenie to składa się z kilku kluczowych elementów, które znajdziemy na płycie głównej urządzenia:
- układ komunikacji bezprzewodowej (combo WiFi, Bluetooth i FM) AzureWave AW-NH387,
- SoC Marvell DE3005-A1,
- pamięć flash 2 GB Micron MT29F16G08MAA,
- pamięć DDR3L o pojemności 512 MB Micron D9PXV.