Rozbiórka: Ouya

Grupa iFixit postanowiła rozebrać Ouya. Tą bardzo fajną nazwą ochrzczono nową konsolę do gier, która wyróżnia się tym, że została oparta o system operacyjny Android. Co więcej, zaprojektowana została nie tylko z myślą o graczach, ale także programistach tworzących gry na ten system, dostarczając niezbędne narzędzia za darmo (oprogramowanie). Producenci określają swoje urządzenie mianem 'otwarte'. Skoro tak, to czemu by nie skorzystać z zaproszenia i nie zajrzeć do środka? Konsola kosztować ma 99 USD. W tej cenie dostaniemy procesor Tegra 3, 1 GB RAM i 8 GB pamięci na dane. Urządzenie oferuje także obsługę sieci WiFi i ethernet. W zestawie nie mogło także zabraknąć dedykowanego kontrolera (który łączy się z konsolą za pomocą Bluetooth). Aby coś zobaczyć, należy skorzystać z portu HDMI. Koniec oglądania i zabawy. Czas na właściwą rozbiórkę. Najpierw wykręcamy kilka śrubek Hex. Gdy już zdejmiemy pokrywę, naszym oczom ukazuje się: płyta główna, gniazda, wentylator. Wszystko jest bardzo schludnie ułożone. Ta rozbiórka nie zapowiada się na trudną. Potwierdza to sposób wyjmowania płyty głównej. Cała sztuka opiera się na jej wyciągnięciu z obudowy. 10 sekund później możemy ją obejrzeć z każdej strony. Cztery śrubki Philipsa trzymają wentylator (Sumon Maglev HA4010V4 na 12 V – 0,8 W). Radiator jednak trzeba będzie odlutować (tę metodą przytwierdzenia wybrano, by zwiększyć wytrzymałość i zapewnić dobre przyleganie, gdyby konsola spadła, upadła, itd.). Na samej płycie głównej znajdziemy:

• dwie kości SDRAM DDR3 4Gb Samsung K4B4G1646B,
• kontroler USB 2.0 → Ethernet SMSC LAN9500A,
• układ zarządzania energią Texas Instruments TPS659110,
• moduł Bluetooth/WiFi AzureWave AW-NH660, oparty o Broadcom BCM4330,
• procesor główny, wielordzeniowy Nvidia T33-P-A3 Tegra 3,
• pamięć flash na dane Kingston KE4CN3K6A 8 GB eMMC,

Warto również dodać, że w obudowie znaleźć można pewną ciekawą rzecz, nieczęsto stosowaną, a mianowicie ciężarki. Dzięki temu konsolka ma być bardziej stabilna. Przyjrzyjmy się też drugiej części, jaką jest kontroler. Do zdjęcia zewnętrznej obudowy nie potrzebujemy narzędzi, wystarczy umiejętne obejście się z nimi. Całość zasilania jest dwoma paluszkami (AA). Dalsze otwarcie, czyli zdjęcie wewnętrznej obudowy wymaga wykręcenia kilku śrubek Philipsa. Wewnątrz nie ma zbyt wiele. Są tu dwie płytki ułożone jedna na drugiej. W głównej mierze spełniają one rolę podstawki pod przyciski i joysticki. Znajdziemy tu także kontroler panelu dotykowego, który zapewnia symulację myszki (jak w notebookach). Oznaczony został symbolem MA32P03. Chcąc je rozdzielić powinniśmy zwrócić uwagę na kilka drutów wygiętych w dziwny sposób. Jak się okazuje spełniając rolę styku dla baterii/akumulatorów. Nie mogło tu także zabraknąć transceivera Bluetooth (3.0) Broadcom BCM20730 ze zintegrowanym procesorem ARM Cortex-M3. Do dolnej płytki przytwierdzono joysticki oparte na potencjometrach, itp. Jak można ocenić tą rozbiórkę? Całkiem dobrze, bowiem grupa iFixit przyznała jej 9 punktów na 10 możliwych. Zaletą jest zastosowanie standardowych bateryjek (AA), śrubek (Philipsa i Hex), a także w miarę możliwości, modułowa budowa urządzenia (konsoli i kontrolera). Wymiana większości elementów nie będzie więc kłopotliwa (wentylator, joysticki, itd.). Przylutowany radiator może być poniekąd kłopotliwy, szczególnie przy jego ponownym montażu. Same joysticki także przylutowano, co również może stanowić pewną przeszkodę przy ich wymianie dla osób, które nie mają dostępu do odpowiednich narzędzi. © Obrazki z serwisu grupy iFixit