reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
© iFixit
Komponenty |

Rozbiórka: AirPort Extreme

Grupa iFixit postanowiła rozebrać nowe urządzenie Apple, czyli router nazwany AirPort Extreme. Czy jest to faktycznie Extreme? Przekonamy się zaglądając do środka. Zapraszamy.

AirPort Extreme to nowy router od Apple. Czy faktycznie jest extreme sprawdzi grupa iFixit, a my przyjrzymy się ich poczynaniom. Samo urządzenie przypomina kwadratową puszkę i jest dość wysokie (ekstremalnie?). Specyfikacja obejmuje wsparcie dla IEEE 802.11 a/b/g/n/ac, jednoczesne wparcie dla pasma 2.4 i 5 GHz, port Ethernet (Gigabit) WAN i trzy LAN. Znajdziemy tu także specjalną antenę (6-cio częściową) i port USB 2.0. Na początek trzeba usunąć nalepki zabezpieczające porty. Niewielkim nożykiem jesteśmy w stanie usunąć osłonkę plastikową znajdującą się u dołu urządzenia. Tam też zaczynamy rozbiórkę AirPort'a. Głębiej widzimy kilka osłonek trzymających na klipsach i na śrubkach T8 Torx. No cóż, sporo tu pustego wolnego miejsca. Po cóż one? W tym miejscu możemy umieścić dysk twardy SATA w obudowie o przekątnej 3,5 cala. Pasuje idealnie. Szkoda tylko, że brak tu złącza do podłączenia tego dysku. W tej komorze, na dnie możemy znaleźć kolejne śrubki Torx T10, które trzymają wnętrze z obudową zewnętrzną. W górnej części widzimy błyszczącą płytką, która może być anteną. U dołu widzimy sześć kabelków antenowych, które idą wzdłuż miejsca na dysk, przez całą długość urządzenia. Pozwala to wspierać wiele standardów komunikacyjnych jednocześnie, o czym wspomnieliśmy wcześniej. Zwiększyć się powinna także efektywność, jak spekuluje grupa iFixit. Usuwając kolejne śrubki możemy zdjąć radiatory, a także wentylator i osłonę po drugiej stronie. Z jednej widzimy moduł zasilania (pod osłoną). Oparto go na układzie ADP-60DFS. Całość potrafi dostarczyć napięcie 12 V i prąd do 5 A. Trzeba tu jednak uważać. Duże kondensatory i cewki mimo odłączonego zasilania mogą wciąż posiadać dość energii, by nas poradzić, na co uwagę zwraca grupa. W końcu 400 V to nie mało. Z drugiej strony, pod radiatorami znajdziemy płytę główną. Na niej z kolei możemy ujrzeć takie komponenty:
  • scalony router (SoC) ze zintegrowanym switchem Broadcom BCM53019,
  • Broadcom BCM4360KLMG,
  • synchroniczna pamięć DDR3 SDRAM o pojemności 4 Gb (512 MB) Hynix H5TC4G63AFR,
  • seryjna pamięć flash 32 MB Micron 25Q256A,
  • wzmacniacz WLAN na 5 GHz Skyworks 5003L1,
  • wzmacniacz WLAN na 2,4 GHz Skyworks 2623L,
  • a także transformator impulsowy TDK TLA-7T201HF.
Jak więc można ocenić nowe urządzenie Apple? Poza wysokością nie ma tu za wiele 'extreme'. Grupa iFixit ocenia urządzenie na 8 pkt na 10. Brak kleju, a tylko śrubki, to miła odmiana przy rozbiórce urządzeń Apple. Co więcej, rozbiórka ta jest prosta, szybka i przyjemna. Niemniej mimo tej prostoty trzeba zachować pewną dozę ostrożności, żeby nie zniszczyć tej ładnej obudowy, a także samych przewodów i złączy, bo są bardzo delikatne, na co również uwagę zwraca grupa iFixit. Szkoda też, że mimo miejsca na dysk nie ma go gdzie podłączyć. Być może Apple wkrótce jakoś to rozwiąże. © Obrazki z serwisu grupy iFixit

reklama
reklama
Załaduj więcej newsów
April 26 2024 09:38 V22.4.33-1
reklama
reklama