Zielona Góra chce kupić Lumel!

Kilka dni temu radni miejscy wystąpili z apelem do premiera Donalda Tuska o wstrzymanie prywatyzacji Lumelu. Uważają oni, że sprzedaż zakładu temu inwestorowi doprowadzi do zwolnień i upadku wielkiego ośrodka produkcji w mieście. Sam prezydent Zielonej Góry, Janusz Kubicki również nie kryje swojego niezadowolenia z przebiegu prywatyzacji i wyboru inwestora. - Co to za inwestor? Obiecuje zainwestowanie 2,5 mln zł, a my taką sumę wydajemy na budowę ścieżki rowerowej. Dlatego chcemy kupić fabrykę, by w ten sposób nie doszło do jej likwidacji – deklaruje na łamach Strefy Biznesu. Miasto postanowiło wziąć sprawy w swoje ręce i uratować zakład produkcyjny. - Miasto chce przystąpić do spółki z pracownikami. Zwołujemy nadzwyczajną sesję, żeby radni dali mi upoważnienie do wejścia w spółkę. Miasto będzie współudziałowcem, do czasu, aż znajdziemy poważnego inwestora dla Lumelu, który firmę będzie rozwijał – dodaje prezydent Kubicki. Źródło: Strefa Biznesu