Aplisens: rynki UE najbardziej perspektywiczne

Ważą sie losy dużego kontraktu, na który liczy polski producent urządzeń pomiarowych, wartość zamówienia szacowana jest na 12-19 mln PLN i, jak zapewnia prezes spółki, Adam Żurawski, początek 2016 roku powinien przynieść rozstrzygnięcie w tej sprawie. - Jeśli Aplisens uzyska duży kontrakt, będziemy go realizowali w znacznej części w Radomiu. Na chwilę obecną potencjał tej fabryki wykorzystany jest w około 20 proc. – mówił Adam Żurawski podczas czatu relacjonowanego przez portal akcjonariat.pl. Prezes Aplisensa komentował także obecną sytuację na rynkach wschodnich. - Pomimo słabej sytuacji gospodarczej na rynku rosyjskim od sierpnia obserwujemy systematyczny wzrost zamówień, co powinno się przełożyć dobrze na sprzedaż na rynkach WNP w IV kwartale. Obawiam się jednak, że taniejąca ropa i coraz słabszy rubel może zahamować pozytywną tendencję – powiedział Adam Żurawski. Jednym z powodów wzrostu zamówień z rynku WNP jest częściowa rezygnacja niektórych zachodnich konkurentów Aplisensa z tego rynku. Prezes Aplisensa zauważył przy tym, że w perspektywie niepewnej sytuacji na rynku rosyjskim, to kraje UE stają się dla firmy najbardziej perspektywicznym rynkiem. [i–] Zakładamy że sprzedaż do UE w kolejnych latach będzie rosła na poziomie co najmniej kilkanaście procent r/r[/i] – powiedział Żurawski. Co do prognoz dotyczących wyników spółki, to według prezesa Aplisensa, czwarty kwartał powinien być lepszy od trzeciego. - W końcówce roku najbardziej jestem zadowolony z rynku rosyjskiego. Liczymy że kolejny rok będzie lepszy od bieżącego i nie będzie płaski – stwierdził Żurawski. Źródło: akcjonariat.pl