© juan jose tugores gaspar dreamstime.com
Przemysł elektroniczny |
Kosmicznie czysta linia montażowa Creotech
Creotech Instruments, jako pierwsza firma w Polsce, uruchomił „kosmiczny” cleanroom, czyli pomieszczenie spełniające rygorystyczne standardy montażu elementów kosmicznych przeznaczonych dla satelitów i stacji kosmicznych.
Cleanroom składa się z dwóch sterylnych pomieszczeń oraz zaplecza technicznego i magazynowego, a każde z nich wyposażone jest w specjalistyczne urządzenia oraz przyrządy wykorzystywane w przemyśle kosmicznym. Pierwsze z pomieszczeń ma powierzchnie 100 m2 i gwarantuje czystość na poziomie 100 tysięcy cząstek pyłów na stopę sześcienną (obecnie ISO 8). Taka czystość jest wystarczająca żeby montować i testować elementy elektroniczne, które zostaną wysłane w kosmos. Drugie, mniejsze, 30 metrowe pomieszczenie, spełnia jeszcze bardziej wyśrubowane normy czystości na poziomie 1 tysiąca do 10 tysięcy cząstek pyłów na stopę sześcienną (obecnie ISO 6-7). W tym pomieszczeniu pracować można nad elementami optycznymi na potrzeby projektów kosmicznych. Nad sterylnością pomieszczeń czuwa szereg systemów, które filtrują powietrze i utrzymują jego odpowiednią wilgotność. Cleanroom gwarantuje także ochronę przed niszczącym wpływem ładunków elektrostatycznych na delikatną elektronikę - podłogi obydwu pomieszczeń oraz wszystkie elementy wyposażenia są uziemione.
Najważniejszym elementem „kosmicznego” cleanroomu jest trzymodułowa linia produkcyjna, która służy do montażu powierzchniowego elektroniki wysokiej niezawodności. Takiej niezawodności wymagają wszelkie systemy kosmiczne, ale także projekty obronne i naukowe. - Ponieważ do zabrudzenia elementu o kosmicznym lub wojskowym zastosowaniu może dojść na każdym etapie produkcji korzystamy z części i elementów zamawianych u wyselekcjonowanych dostawców, którzy, tak jak my, posiadają wszelkie wymagane certyfikaty – mówi dr Grzegorz Brona, wiceprezes Creotech Instruments S.A. – Także w czasie transportu części muszą być specjalnie zabezpieczone. Kiedy trafią w końcu do nas przechowujemy je w osłonie azotu kontrolując warunki środowiskowe.Wśród przyrządów zlokalizowanych w cleanroomie warto wymienić także specjalistyczne urządzenie do zaginania nóżek procesorów przeznaczonych do wysłania w kosmos. O ile cały świat elektroniki od dawna nie używa już procesorów z nóżkami, szczególne warunki panujące w przestrzeni kosmicznej sprawiają, że procesory mocowane za pomocą styków BGA, na których opiera się współczesna elektronika użytkowa, w przestrzeni kosmicznej się nie sprawdzają. Tam wciąż królują więc procesory z nóżkami, a maszyna Creotechu jest jedyną tej klasy w naszej części Europy. W uroczystości otwarcia sterylnej linii montażowej uczestniczyli przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki, Ministerstwa Środowiska i Ministerstwa Obrony Narodowej. Na miejscu obecni byli także przedstawiciele Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości oraz Agencji Rozwoju Przemysłu, która w ubiegłym roku zainwestowała w firmę Creotech Instruments. Wśród gości znaleźli się także przedstawiciele Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk oraz prof. Marek Banaszkiewicz, który od listopada 2014 roku szefuje nowopowstałej Polskiej Agencji Kosmicznej. Plany ekspansji Firma Creotech stawia sobie bardzo ambitne cele. Po zakończonych sukcesem projektach realizowanych m.in. dla Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych CERN i szeregu innych instytucji badawczych przedsiębiorstwo gotowe jest do prowadzenia coraz większych projektów. W przeciągu 3 lat firma chce osiągnąć przychód 100 mln złotych rocznie. W osiągnięciu tych celów pomóc ma pozyskanie dużych, wieloletnich projektów integracji i montażu satelitów o wadze do 300 kg. Do realizacji projektów konieczne będą inwestycję w infrastrukturę, które mogą pochłonąć nawet 100 mln złotych. - Chcemy zaopatrzyć nasze laboratoria w nowoczesne urządzenia do prowadzenia testów takie jak komory termiczne, które pozwalają przetestować poszczególne elementy, które mają być narażone na ekstremalne ciepło lub kosmiczny chłód oraz wytrząsarki, które sprawdzają wytrzymałość na wstrząsy – mówi Jacek Kosiec, dyrektor projektów kosmicznych w firmie Creotech – Rozważamy także budowę nowej hali montażowej oraz powiększenie laboratorium. Z planowanymi inwestycjami będzie wiązał się także wzrost zatrudnienia. Do 40 osób pracujących z nami na dzień dzisiejszy, jeszcze w tym roku dołączy 60 kolejnych. Na koniec 2016 roku chcemy osiągnąć zatrudnienie na poziomie 150 osób – dodaje Jacek Kosiec. *** Creotech Instruments S.A. (CTI) to polska firma, która od 2008 roku realizuje projekty związane z badaniem i eksploracją kosmosu oraz dostarcza podzespoły i specjalistyczną aparaturę do najnowocześniejszych i najbardziej zaawansowanych technologicznie instytucji badawczych. Wśród nich warto wymienić Europejską Organizacją Badań Jądrowych CERN w Genewie, Instytut Badań Ciężkich Jonów GSI i Centrum Badawcze DESY w Niemczech, Centrum Badań Kosmicznych PAN i Politechnikę Warszawską.