© anthony-bolan-dreamstime.com
Przemysł elektroniczny |
Rośnie ryzyko natrafienia na 'podróbki' komponentów
Rynek półprzewodników wkroczył w fazę wzrostu, a wraz z tym, wzrosła liczba podrabianych komponentów, ostrzegają analitycy IHS iSuppli.
Liczba podrabianych komponentów elektronicznych, jakie pojawiają się w łańcuchu dostaw rośnie i maleje zgodnie z trendem panującym na rynku. Od 2001 do 2007, kiedy to gwałtownie zwiększyła się sprzedaż chipów, mogliśmy obserwować przeładowanie sektora 'podróbkami'. Recesja, jaka miała miejsce w latach 2008-2009 uspokoiła nielegalne dostawy. Jednak, kiedy przychody branży półprzewodników podskoczyły w 2010 r. o 33%, podrobione komponenty, przy wzroście na poziomie 152%, dosłownie zalały rynek.
Aktualnie rynek półprzewodników wkracza w kolejny cykl ekspansji, a przychody mają wzrosnąć o 4,3% r/r na koniec 2012 r. i o 9,3% w roku 2013. Oznacza to także silny wzrost podrabianych komponentów.
Rosnące ceny i wydłużające się terminy dostaw sprawiają, że rynek elektroniczny staje się istnym rajem dla fałszerzy. Analitycy IHS przewidują, że w trzecim i czwartym kwartale 2012 r. będzie zauważalna nadwyżka popytu nad podażą na powszechnie stosowane komponenty w tym: kondensatory, NAND flash, czy DRAM.
Takie niedobory zaowocują zalaniem rynku przez podrabiane 'odpowiedniki'.