6 mld zł na nową broń i modernizację sprzętu dla wojska

Od początku roku inspektorat uzbrojenia przejął od poprzedników w Ministerstwie Obrony Narodowej prowadzenie przetargu na dostawy 16 samolotów szkoleniowo - bojowych LIFT, wartych ponad 1, 5 mld zł, podaje Rzeczpospolita. Negocjacje ma za sobą pięciu potencjalnych dostawców, ale na razie żaden z prezentowanych samolotów nie spełnia wszystkich wymagań. - Wkrótce wskażemy producentów którzy wejdą do ostatecznej rozgrywki. Wcześniej jednak przedstawimy zagranicznym dostawcom zmodyfikowane, elastyczniejsze warunki i damy czas na ich uwzględnienie — mówi Marcin Idzik, wiceminister obrony narodowej odpowiedzialny za modernizację techniczną armii. - Oprócz doskonałych własności treningowych przyszłe samoloty dla centrum szkoleniowego w Dęblinie, muszą mieć m. in. dobry „bojowy” radar, system automatycznego pilotażu fly by wire i możliwość instalowania broni pokładowej, w tym dokładnie określonych rakiet – podkreśla minister obrony narodowej Bogdan Klich. Najbliżej oczekiwaniom wydaje się koreański odrzutowiec T 50 Golden Eagle. Golden Eagle specjalnie dostosowany do polskich wymagań przez Korean Aerospace Industries, który był konstruowany we współpracy z amerykańskim Lockheedem i został specjalnie przystosowany do zadań bojowych. Jest poza tym konstrukcyjnie bardzo zbliżony do F -16. Jae Nam Lee, manager firmy na Europę twierdzi, że KAI bada warunki w polskim przemyśle i nie wyklucza uruchomienie w Polsce produkcji lotniczych komponentów, dodaje Rzeczpospolita. O zamówienie walczą także m. in. Korean Aerospace Industries, włoska Alenia, brytyjskie BAE Systems i czeskie Aero Vodochody. Źródło: Rzeczpospolita