reklama
reklama
reklama
reklama
© PWSAT2
Przemysł elektroniczny |

Polski PW-Sat2 już w kosmosie

Sukcesem zakończył się start rakiety Falcon 9, na pokładzie której wyniesiony został w kosmos satelita PW-Sat2. Najważniejszym zadaniem czwartej misji polskiego satelity jest przetestowanie żagla deorbitacyjnego, który może wesprzeć rozwiązanie problemu coraz większej ilości śmieci w kosmosie.

Projekt realizowany przez Studenckie Koło Astronautyczne (SKA) Politechniki Warszawskiej przy Wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa wspierają m.in. gliwickie firmy technologiczne Future Processing i FP Instruments, które w ramach konsorcjum FP Space realizujące własny program budowy satelity Intuition-1. Po starcie rakiety Falcon 9 z bazy Vandenberg w Stanach Zjednoczonych PW-Sat2 trafił na orbitę synchronizowaną słonecznie o wysokości ok. 575 km. Zgodnie z planem przebiegu misji tuż po separacji PW-Sat2 od rakiety powinien się włączyć system zasilania oraz komputer pokładowy satelity, który oprogramowali m.in. inżynierowie z Future Processing. Po dalszych 40 minutach nastąpi otwarcie anten i wejście PW-Sat2 w tryb odbioru, a chwilę później moduł komunikacji rozpocznie nadawanie informacji o aktualnym stanie satelity. – Niezmiernie się cieszę, że efekt prawie sześciu lat naszej pracy znalazł się na orbicie. PW-Sat2 przechodzi swój najważniejszy test, czyli działanie w środowisku kosmicznym. Jak bardzo byśmy się nie starali, nie jesteśmy w stanie odtworzyć tego środowiska na Ziemi, dlatego to jest najważniejszy i najbardziej krytyczny moment całej misji. Dopiero teraz będziemy mogli udowodnić niezawodność naszych rozwiązań – komentuje Inna Uwarowa, kierownik projektu i doktorantka na Wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej. Głównym celem misji pozostaje przetestowanie innowacyjnej technologii systemu deorbitacji. Opracowany przez studentów eksperyment opiera się na wykorzystaniu kwadratowego żagla deorbitacyjnego o powierzchni 4m2, który zwinięty zmieści się w objętości ok. 600 ml (czyli ¼ całego satelity). Studenci Politechniki Warszawskiej zaprojektowali to rozwiązanie z myślą o zapobieganiu pozostawaniu na orbicie "martwych” satelitów, które po zakończeniu swojej misji stają się „kosmicznymi śmieciami”. Chęć rozwiązania tego problemu była punktem wyjścia projektu PW-Sat2, który rozpoczął się w 2013 roku. Dokładnie 40 dni po wyniesieniu PW-Sata2 na orbitę żagiel zostanie otwarty. Zwiększony opór aerodynamiczny spowoduje obniżenie orbity, a w konsekwencji spalenie satelity w atmosferze Ziemi. Żagiel pozwoli znacząco skrócić czas, w którym satelity ulegną utylizacji w ziemskiej atmosferze. Kosmiczne śmieci, które mogą zderzyć się z Międzynarodową Stację Kosmiczną i satelitami orbitującymi wokół Ziemi, stają się coraz większym problemem – zwiększają koszty operacji i narażają astronautów na niebezpieczeństwo. Dotychczas na orbitę okołoziemską trafiło ponad 8000 satelitów, z czego współcześnie działa około 1900. – Wierzymy, że dzięki PW-Satowi2 przyszłe satelity, po zakończeniu swojej misji, nie będą zamieniały się w chmury niebezpiecznych śmieci – mówi Inna Uwarowa. Partnerem strategicznym budowy PW-Sat2 są gliwickie firmy Future Processing oraz FP Instruments. Obydwie firmy udzielają studentom wsparcia merytorycznego, a wiosną 2016 roku ufundowały oraz stworzyły oprogramowanie dla komputera pokładowego, czyli "mózgu" PW-Sat2. Obie, w ramach konsorcjum FP Space – którego uczestnikiem jest także firma KP Labs – realizują również własny program kosmiczny. Jego efektem będzie Intuition-1, satelita wyposażony w instrument hiperspektralny i zaawansowane przetwarzanie pozyskanych danych już na pokładzie. To umożliwi skrócenie czasu reakcji na zdarzenia, które będą monitorowane przez Intuition-1. Przetworzone dane znajdą zastosowanie w wielu sektorach gospodarki, takich jak: rolnictwo, ochrona środowiska, górnictwo i geologia czy przemysł obronny. Start Intuition-1 zaplanowany jest na 2022 rok. – Po kilku latach pracy i przygotowań mamy finał z udanym wyniesieniem satelity na orbitę. Gratuluję wszystkim, którzy zapracowali na ten sukces. Cieszy mnie, że w tym gronie są inżynierowie z FP, którzy z czystej pasji zaangażowali się w projekt. Eksploracja kosmosu jest dla marzycieli i dziś to nasze święto – powiedział Jarosław Czaja, CEO Future Processing.
© PW-Sat2 jest CubeSatem i ma kształt prostopadłościanu o wymiarach 10x10x22 cm, wewnątrz którego zamontowano żagiel deorbitacyjny, czujnik Słońca oraz szereg innych eksperymentów. Nad pracą całego satelity będzie panował komputer pokładowy, którego oprogramowanie napisali członkowie zespołu OBC - programiści firmy Future Processing, a zasilanie satelity będzie kontrolował zaprojektowany przez studentów układ. Dwie kamery zarejestrują otwarcie żagla, zaś sygnały radiowe nadawane z systemu komunikacji będą mogli odbierać radioamatorzy z całego świata.

reklama
reklama
Załaduj więcej newsów
March 15 2024 14:25 V22.4.5-2