reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
© PolitechnikaBialostocka
Przemysł elektroniczny |

Anima – elektroniczna przypominajka – zadebiutowała na Kickstarterze

W poniedziałek, 29 października, na międzynarodowej społecznościowej platformie crowdfundingowej Kickstarter zadebiutowała Anima – elektroniczny lisek przypominajka – urządzenie skonstruowane przez zespół studentów i absolwentów Wydziału Informatyki Politechniki Białostockiej.

Konstruktorzy poinformowali o tym na spotkaniu w Akademickim Inkubatorze Przedsiębiorczości i Wybranych Nowych Technologii Politechniki Białostockiej. Tam mieści się siedziba założonego przez nich start-upu. Mateusz Bajko, Mateusz Markiewicz i Michał Jaszczuk skonstruowali przypomninajkę – elektronicznego pomocnika w organizacji naszego codziennego życia. Anima może stać w domu lub w biurze i przypominać o ważnych wydarzeniach i sprawach do załatwienia. Postawione na półce lub przy drzwiach wejściowych urządzenie odnotuje nasze wejście do pomieszczenia i przy wykorzystaniu Bluetootha aktywuje notatkę zapisaną w aplikacji. W podobny sposób wiadomości mogą przekazywać sobie zalogowani do systemu użytkownicy. Animę można też bez problemu integrować z innymi systemami zarządzania zadaniami i kalendarzami (np. kalendarzem Google). - Zauważyliśmy, że ważny jest kontekst miejsca, w którym dostajemy powiadomienie. SMS otrzymany rano o tym, że mamy coś zrobić po południu nie zadziała. Anima, jest takim pomocnikiem, który zauważy nas w pewnym miejscu i wyśle wiadomość na smartfon w określonym czasie – tłumaczył Mateusz Bajko. Od pomysłu do prototypu – Anima przeszła już dość długą drogę. Projekt zdobył drugie miejsce w finałach krajowych Imagine Cup 2017 – największego konkursu technologicznego firmy Microsoft. Wygrał konkurs Technotalent 2017 w kategorii Technotalent PB i Biznes. Znalazł się także w TOP 10 Start-up Polski Wschodniej 2017. [b]W grudniu Anima 2017 roku uzyskała dofinansowanie na prace przedwdrożeniowe w wysokości 100 tysięcy zł od Instytutu Innowacji i Technologii Politechniki Białostockiej w ramach projektu Inkubator Innowacyjności +./b] To projekt dofinansowany przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach działania pn. „Wsparcie zarządzania badaniami naukowymi i komercjalizacja wyników prac B+R w jednostkach naukowych i przedsiębiorstwach” (Program Operacyjny Inteligentny Rozwój 2014-2020). - Urządzenie rozwiązuje problem, który do tej pory nie miał dobrego rozwiązania, czyli zapominanie o niektórych rzeczach – mówił Tomasz Stypułkowski, dyrektor Instytutu Innowacji i Technologii Politechniki Białostockiej. -Anima ma szansę skutecznie nas wyręczyć i przypomnieć o ważnych sprawach i to na zasadach, które podyktujemy sami, a nie narzuconych przez obecne na rynku narzędzia. Silnym fundamentem tego projektu jest także zespół. To dwa atuty, które zadecydowały o wsparciu projektu przez Instytut Innowacji i Technologii Politechniki Białostockiej. Dzięki dotacji Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz działalności Instytutu mamy narzędzia i możliwości, aby co roku wesprzeć kilka projektów, które idą w stronę komercjalizacji i dobrze rokują rynkowo. W ten projekt głęboko wierzę także osobiście, nie tylko jako dyrektor Instytutu Innowacji i Technologii, dlatego dziś rano wsparłem już Animę na Kickstarterze – dodał Tomasz Stypułkowski. Maciej Kopczyński, mentor Animy i współtwórca sukcesu robota edukacyjnego Photon, podkreślał, że projekt ma szansę powtórzyć sukces innych studenckich pomysłów na innowacje. - W Animie widzę podobny potencjał, jak w każdym z poprzednich projektów, którym pomagałem i jestem zaangażowany w realizację. Mowa tu o spółce Riftcat, która zajmuje się wirtualną rzeczywistością i ma w tej chwili ponad 250 tys. użytkowników na świecie oraz o robocie edukacyjnym Photon, który wyszedł już poza nasz kraj i jest dostępny w Singapurze, Australii, a niebawem będzie dostępny na rynkach arabskich. Jeśli chodzi o innowacyjność rozwiązania i zespół, który jest w stanie przeprowadzić projekt od pomysłu do prototypu i produktu gotowego do sprzedaży, Anima ma spore szanse powtórzyć ich sukces –/i] podkreślał Maciej Kopczyński. Zespół konstruktorów Animy chce zebrać środki na wejście rynek na Kickstarterze. [i]- To najbardziej popularna platforma crowdfundingowa – dociera na większość rynków zagranicznych. Jest tam liczna społeczność, która wspiera projekty takie, jak nasz – które mogą zaistnieć komercyjnie, ale potrzebują doinwestowania w ostatniej fazie. Ludzie inwestują tutaj w pomysł, który chcą żeby pojawił się na rynku. Stają się poniekąd udziałowcami projektu. W naszym przypadku „pionierzy” otrzymują dość dużą zniżkę – 38 % – na zakup Animy. Szacujemy, że nasze urządzenie, gdy już pojawi się na rynku będzie kosztowało około 49 dolarów. Suma, którą chcemy zebrać za pośrednictwem Kickstartera to 40 tys. dolarów – mówił Mateusz Markiewicz.

reklama
reklama
Załaduj więcej newsów
April 15 2024 11:45 V22.4.27-2
reklama
reklama