reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
© Pixabay
Przemysł elektroniczny |

TechOcean – start-up, który chce upowszechniać robotykę

Start-up TechOcean zajmuje się przede wszystkim robotyką podwodną, ale młodzi inżynierowie mówią, że nie ma dla nich rzeczy niemożliwych.

Wszyscy studiowali lub jeszcze studiują na Politechnice Warszawskiej. Wraz z Prezydentem RP reprezentowali nasz kraj podczas misji gospodarczej w Szwecji, a ich produkt – Internet of Robots – zajął II miejsce w międzynarodowym konkursie Robot Launch organizowanym przez Dolinę Krzemową. Sami dość odważnie mówią, że nie ma dla nich rzeczy niemożliwych. – Jeżeli ktoś zgłasza się do nas nawet z najdziwniejszym problemem czy pomysłem, np. chce żeby jego wentylator kaszlał, jeśli w powietrzu pojawią się zanieczyszczenia, to my z chęcią podejmiemy się takich zadań – mówi Błażej Żyliński, współwłaściciel TechOcean, absolwent lotnictwa i kosmonautyki na Wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa. Czym skorupka za młodu… Błażej Żyliński swoje pierwsze poważne doświadczenia zbierał prowadząc kilka projektów studenckich na Politechnice Warszawskiej. Szczególnie wspomina projekt ERIS, który miał na celu nie tylko budowę kolejnego łazika marsjańskiego, ale przede wszystkim stworzenie mocnego zespołu, który w następnych latach będzie startował w zawodach robotycznych i osiągał wysokie lokaty. Najważniejszym celem było więc wyszkolenie doświadczonej kadry inżynierów związanych z robotyką i specjalnościami pokrewnymi. – Praca w kole to była przede wszystkim świetna okazja do popełniania błędów – mówi Błażej Żyliński. – Błędy popełniane we własnym biznesie są dużo bardziej kosztowne. Start-up TechOcean powstał w maju 2015 roku. Wówczas bogaci w doświadczenia i kontakty świeżo upieczeni inżynierowie z Politechniki Warszawskiej postanowili założyć firmę, która będzie zajmowała się robotyką podwodną. W kooperacji z Instytutem Oceanologii PAN skonstruowali kamerę podwodną, która może pracować w bardzo trudnych warunkach nieprzerwanie przez rok. Ponadto, zbudowali system do mierzenia prądów morskich (stworzony na potrzeby High Performance Sailing), który był wykorzystany na zawodach w Rio de Janeiro przez norweską kadrę żeglarską, a także skonstruowali prototyp robota podwodnego klasy Mini ROV. Zespół TechOcean składa się z ośmiu inżynierów z Politechniki Warszawskiej z wydziałów: Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa, Transportu, Elektroniki i Technik Informacyjnych oraz Samochodów i Maszyn Roboczych. Z tego ostatniego jest Michał Kacperczyk, który studiował tam mechatronikę, a dziś studiuje e-biznes w Szkole Głównej Handlowej. Na przełomie listopada i grudnia 2016 roku wraz z Prezydentem RP Andrzejem Dudą oraz z reprezentantami dziewięciu innych start-upów uczestniczył w misji gospodarczej w Szwecji. Tam miał okazję zaprezentować kamerę podwodną zbudowaną przez TechOcean. Zrób to sam Chociaż start-up znany jest przede wszystkim z budowania urządzeń podwodnych, to zespół szuka kolejnych wyzwań. Ze swoim produktem – Internet of Robots – zdobył II nagrodę w konkursie Robot Launch 2016 organizowanym przez Silicon Valley Robotica – grupę skupiającą najważniejsze osoby związane z robotyką i słynną Doliną Krzemową – oraz Robohub – portal o technologiach z zakresu robotyki. Internet of Robots to system pozwalający na łatwe i szybkie budowanie robotów. – Zauważyliśmy ogromną lukę w tej dziedzinie jeśli chodzi o młodzież – tłumaczy Michał Kacperczyk. – Najpierw dzieci bawią się klockami LEGO i sklejają modele, a kiedy złapią już bakcyla, okazuje się, że nie ma nic, co pomogłoby rozwijać ich umiejętności. Od zabawy klockami trudno przejść do konstrukcji, które budowaliśmy na studiach. Sami mieliśmy problem z takim, zbyt nagłym przeskokiem. Dlatego powstał Internet of Robots. System rozwija się wraz z użytkownikiem. Pozwala na poznawanie tajników z zakresu mechaniki, elektroniki i programowania. Użytkownik może w łatwy i szybki sposób sprawdzić jak jego koncepcje i algorytmy sprawdzą się w praktyce, projektując np. robota do wyrzucania śmieci czy czyszczenia okien. Produkt jest skierowany przede wszystkim do młodzieży w wieku od 12 do 18 lat, ale także do osób już na poważnie zajmujących się robotyką, które będą mogły testować swoje rozwiązania na gotowych modułach. W późniejszej fazie projektu inżynierowie z TechOcean planują wykorzystać rozwiązania zastosowane w projekcie Internet of Robots do celów przemysłowych. Inżynier – robotyk nie będzie musiał wszystkiego projektować od podstaw – zamówi odpowiednie moduły, złoży je, zaprogramuje i otrzyma robota, który będzie odpowiadał jego potrzebom. Inżynierowie z powołania – Chcemy, żeby robotyka była bardziej popularna w Polsce – podkreśla Michał Kacperczyk. – Oczywiście także w Polsce, tworzonych jest sporo ciekawych rozwiązań, ale wielu z nich się nie wykorzystuje. Natomiast Błażej Żyliński zauważa: – Jeżdżące roboty, które możemy kupić w sklepie są tylko zabawką, a nie o to przecież chodzi w robotyce. Celem robota jest wyręczanie człowieka w pewnych bardziej skomplikowanych zadaniach. Jako studenci wielokrotnie szukali sponsorów, którzy pomogliby w rozwijaniu ich pomysłów. Teraz sami wspierają swoich młodszych kolegów z Politechniki – TechOcean jest partnerem Studenckiego Koła Naukowego Robotyki Podwodnej, które ze swoim robotem podwodnym wystąpiło podczas zawodów MATE 2016. Sami nie ustają w pracy – prototyp Internet of Robots ma powstać do marca 2017 roku. Źródło: Politechnika Warszawska

reklama
reklama
Załaduj więcej newsów
March 28 2024 10:16 V22.4.20-2
reklama
reklama