reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
© Intel
Analizy |

Intel przedstawia trendy technologiczne na 2017 rok

Wizja przyszłości wg Intela uwzględnia współzależność połączonych w sieci urządzeń, w tym internetu przedmiotów, a zasadniczą rolę odgrywają chmura obliczeniowa i centra przetwarzania danych.

- Pamięć i rozwiązania programowalne, takie jak bezpośrednio programowalne macierze bramek (ang. field-programmable gate array, FPGA), umożliwią opracowywanie całkowicie nowych kategorii produktów dla centrów przetwarzania danych i internetu przedmiotów – oświadczył Brian Krzanich, prezes firmy Intel. Jeśli prorozwojowe sprzężenie zwrotne jest jakąś wskazówką na przyszłość, to na jego efekty nie trzeba będzie długo czekać. Rozwój technologii 5G Po przejęciu firmy Altera, producenta programowalnych układów logicznych, firma Intel rozszerzyła zakres zastosowań swoich rozwiązań. Obecnie wykracza on poza narzędzia FPGA oparte na serwerach z procesorami Intel Xeon i obejmuje opracowywanie narzędzi do obsługi sieci 5G. Producenci urządzeń pamiętają o szybko zbliżającym się terminie uruchomienia sieci 5G w 2020 roku, a mobilna platforma testowa (ang. Mobile Trial Platform, MTP) drugiej generacji firmy Intel zapewnia im podstawowe narzędzie do testowania technologii, urządzeń i funkcji sieciowych LTE Advanced Pro i mmWave. Narzędzia FPGA odgrywają w tym przypadku zasadniczą rolę, ponieważ umożliwiają przeprogramowywanie układów, tak aby uwzględnić zmiany w specyfikacji nowej sieci telekomunikacyjnej 5G. W rezultacie nowa platforma testowa FPGA MTP służy dziś do tworzenia układów przyszłości. Kiedy oswoimy się już z wizją gigabitowych transferów danych na smartfonie, termin „sieć 5G” zacznie się nam również kojarzyć z koncepcją inteligentnych miast. Zgodnie z jej założeniami przedmioty i obiekty inteligentnego miasta „spotykają się” w chmurze obliczeniowej, gdzie – w związku z milisekundowymi opóźnieniami sieci 5G – urządzenia i czujniki udostępniają w czasie rzeczywistym dane wielorakiego zastosowania na niespotykaną wcześniej skalę. Korzyści z sieci 5G będą wynikać z jej zdolności do obdarzania urządzeń sztuczną inteligencją – zebrane dane będą dostępne w aplikacjach, które nie tylko ułatwią nasze codzienne życie, ale przyczynią się również do lepszej ochrony środowiska i większej energooszczędności. I nie chodzi tu bynajmniej o podłączenie lodówki do internetu, ale o stworzenie całego ekosystemu telekomunikacyjnego, który będzie służyć nie wąskim grupom, ale ogółowi społeczeństwa. Pojazdy autonomiczne Szacuje się, że w 2030 roku po amerykańskich drogach jeździć będzie 120 milionów pojazdów o mniej lub bardziej zautomatyzowanej funkcji prowadzenia. Ma to doprowadzić do radykalnego zmniejszenia się liczby korków i wypadków oraz równie wysokiego wzrostu produktywności. Oszczędności z tego tytułu mają wynieść 1,3 biliona dolarów. Aby technologia ta mogła się upowszechnić, pozostało jeszcze wiele do zrobienia. W ostatnim czasie firmy BMW, Intel i MobileEye podjęły się wspólnego opracowania otwartej platformy do obsługi zautomatyzowanego prowadzenia pojazdów. Inicjatywa ta ma przyspieszyć cały proces i przynieść korzyści zarówno producentom samochodów, jak i branżom pokrewnym. Współpracujące ze sobą firmy dysponują doświadczeniem z branży motoryzacyjnej, technologicznej, komputerowej i uczenia maszynowego, co pozwoliło na rozpoczęcie prac nad prototypami wysoce zautomatyzowanych systemów prowadzenia pojazdu (ang. Highly Automated Driving, HAD) opartych na wspólnej architekturze referencyjnej. System ten ma być w 2017 roku montowany we flotach samochodowych. Obsługą tak złożonych systemów zajmują się różne układy obliczeniowe: od procesora Intel Atom, przez samochodowe systemy zarządzania i przydrożne czujniki, po procesory Intel Xeon, które potrafią analizować w czasie rzeczywistym dane z różnych pojazdów w celu optymalizacji ruchu na drodze. Sztuczna inteligencja Swego czasu sztuczna inteligencja była głównie koncepcją teoretyczną bez większego przełożenia na rzeczywistość. Dziś jednak uczenie maszynowe i głębokie uczenie, dwie gałęzie sztucznej inteligencji, odgrywają zasadniczą rolę w analizowaniu ogromnych ilości danych i formułowaniu konstruktywnych wniosków na ich podstawie. W przypadku niektórych zadań związanych z sieciami neuronowymi często wykorzystuje się procesory graficzne, jednak według Intela lepszym rozwiązaniem jest procesor Intel Xeon Phi, ze względu na szerszy zakres zastosowań, od narzędzi analitycznych po uczenie maszynowe i głębokie uczenie. Na 2017 rok przewidziano premierę procesora Intel Xeon Phi nowej generacji (o nazwie kodowej Knights Mill), który umożliwi analitykom wydajniejsze „uczenie” złożonych modeli analizy danych przy wykorzystaniu zaawansowanych, wysoko wydajnych funkcji uczenia maszyn oraz pamięci dużej pojemności. Nieustannym optymalizacjom poddawane są analityczne algorytmy i choć biblioteka Intel Math Kernel Library dostępna dla procesorów Xeon uwzględnia szereg metod, przejęcie firmy Nervana ma przynieść firmie Intel w nieodległej przyszłości dodatkowe korzyści w tym zakresie, jak wyjaśnia Diane Bryant, wiceprezes i dyrektor generalny działu Data Center Group w firmie Intel. - Doświadczenie i własne rozwiązania tej firmy w dziedzinie optymalizacji algorytmów głębokiego uczenia zwiększą potencjał firmy Intel w zakresie sztucznej inteligencji. Oprogramowanie firma Nervana umożliwi nam dalszą optymalizację biblioteki Intel Math Kernel Library i jej integracji ze standardowymi w branży architekturami. Dzięki przejęciu tej firmy uzyskano również dostęp do nowej architektury układu sztucznej inteligencji, która składa się wyłącznie z podstawowych elementów do obsługi głębokiego uczenia. Skupienie się na tych kluczowych operacjach pozwoliło opracować procesor Nervana Engine, który pozbawiony jest zbędnych komponentów procesorów graficznych, służących do obsługi gier. Zdaniem Bryant te techniczne usprawnienia znajdą zastosowanie w przyszłych produktach firmy Intel. - Uważamy, że współpraca inżynierów Intela, odpowiadających za procesory Intel Xeon i Intel Xeon Phi, z utalentowanym zespołem Nervana Systems, umożliwi szybszy postęp w branży. W obliczu coraz realniejszej wizji 50 miliardów komunikujących się ze sobą maszyn i urządzeń w 2020 roku pojawienie się na rynku zoptymalizowanych, wysoko wydajnych systemów jest wielce pożądane. Rzeczywistość wirtualna Pojęć „rzeczywistość rozszerzona” i „rzeczywistość wirtualna” często używa się niemal zamiennie, jednak ostatnio dla każdej z tych technologii tworzy się niejako osobny rynek. Debiut rzeczywistości rozszerzonej w sektorze konsumenckim w postaci takich produktów jak Google Glass czy niedawno Pokémon Go przełożył się na coraz powszechniejsze wykorzystanie tej technologii w przedsiębiorstwach, w których ułatwia ona wykonywanie zadań produkcyjnych i serwisowych. W przeciwieństwie do niej rzeczywistość wirtualna bardziej odnajduje się w środowisku multimedialnym, zwłaszcza w branży gier i wszelkiego rodzaju zastosowaniach rozrywkowych. Mogłoby się wydawać, że tort został już podzielony pomiędzy produkty HTC Vive, Sony PlayStation VR i Oculus Rift, które gwarantują płynną obsługę rzeczywistości wirtualnej bez widocznych opóźnień i z doskonałą grafiką, jakiej nie mogą zapewnić platformy mobilne. Ale jest w tym mały haczyk. Wszystkie te wysoko wydajne, przewodowe zestawy z obsługą rzeczywistości wirtualnej wymagają posiadania szybkiego komputera do gier lub, w przypadku rozwiązania firmy Sony, konsoli PS 4. Do zabawy interaktywnej potrzebne będą również kontrolery do gier. Jeśli wszystko to trochę zniechęca, dobra wiadomość jest taka, że istnieje trzecia droga – rzeczywistość połączona. Na tegorocznej konferencji IDF firma Intel zaprezentowała zestaw Project Alloy, który rozprawia się z wszystkimi niedogodnościami dostępnych obecnie rozwiązań. Zestaw ten jest bezprzewodowy, wyposażony w procesor obliczeniowy, graficzny, dwie kamery RealSense do śledzenia położenia i akumulator. Zapewnia sześciostopniową swobodę poruszania się i nie korzysta z czujników zewnętrznych. Funkcję kontrolerów mogą również pełnić ręce gracza, łącząc tym samym świat fizyczny z wirtualnym. Firma Intel we współpracy z firmą Microsoft opracowuje obecnie specyfikację zestawu Project Alloy, który na rynku pojawi się w 2017 roku, kiedy system Windows 10 zostanie wyposażony w powłokę Windows Holographic Shell. Umożliwi to komunikowanie się zestawu z komputerami PC, co pozwoli na obsługę nie tylko rzeczywistości połączonej, ale również mieszanej, w której obsługiwane będą jednocześnie aplikacje dwu- i trójwymiarowe. Brian Krzanich, prezes firmy Intel, obiecuje, że technologia ta będzie dostępna dla każdego. - W drugiej połowie 2017 roku firma Intel udostępni zestaw Alloy na licencji open source, tak iż każdy otrzyma dostęp do jego specyfikacji i procesu produkcji… Producenci będą mogli połączyć zestaw Alloy z powłoką Windows Holographic i zbudować światowej klasy platformę do obsługi rzeczywistości wirtualnej. Technologie rzeczywistości rozszerzonej i wirtualnej mogą jeszcze nieraz zaskoczyć, ale w 2017 roku rzeczywistość połączona szykuje dla użytkowników komputerów PC prawdziwą ucztę. Źródło: © Intel

reklama
reklama
Załaduj więcej newsów
March 28 2024 10:16 V22.4.20-1
reklama
reklama