© kornwa dreamstime.com
Analizy |
16 najpopularniejszych mitów związanych z RFID – cz. 1
Wokół bezprzewodowej technologii RFID narosło wiele nieprawdziwych stwierdzeń, które odstraszają potencjalnych zainteresowanych wdrożeniem tej technologii. Eksperci Smart Technology Group wyjaśniają mity związane z RFID.
#1 – RFID nie jest bezpieczne
To prawda, ale żadna technologia bezprzewodowa nie jest idealna. Każda z nich stwarza ryzyko nadużyć i nie jest odporna na zewnętrzne zagrożenia. RFID wyróżnia się jednak zakresem działań prowadzonych na rzecz maksymalizacji bezpieczeństwa. Głównym celem jest wyeliminowanie możliwości podrobienia bądź przeprogramowania taga. Stosowane są takie metody jak szyfrowanie zawartości taga poprzez zabezpieczenie go hasłem albo wymuszenie na czytniku, by w celu identyfikacji taga jednocześnie czytał oba numery: EPC i TID. Każde z takich rozwiązań ma jednak swoje pewne niedogodności.
Jak podkreślają eksperci Smart Technology Group, jednym z pewnych zabezpieczeń jest wprowadzony ostatnio przez Smart Technology Group tryb smart mode. Dzięki niemu czytniki RFID UHF potrafią w inteligentny sposób rozpoznawać „swoje” tagi. Oznacza to, że nieuprawniona zmiana bądź skopiowanie numeru EPC lub TID zostanie wychwycone przez czytnik. Ryzyko oszustwa (np. kupna towaru po niższej cenie, wyniesienie towaru ze sklepu czy podrobienie karty dostępu) spada niemal do zera.
#2 – RFID jest drogie
Cena to kwestia subiektywna. Proponuję jednak, by przy analizie ceny RFID rozważyć następujące czynniki:
- generowane przez RFID zyski - różnią się one w zależności od branży, w której RFID zostanie wdrożone, ale zawsze są (np. w retailu zysk zwiększy się dzięki m.in. poprawie dostępności towarów na półkach czy szybszej, bo trwającej 6 sekund obsłudze klienta przy kasie);
- gwarantowane oszczędności – możesz zaoszczędzić czas (inwentaryzacja z RFID to 350 towarów na sekundę) albo pieniądze (np. rezygnując z zakupu pilotów do otwierania szlabanu;
- eliminowane straty– RFID pozwoli na ograniczenie kradzieży towarów (nawet o 98%), zmniejszenia błędów pracowników (o 30%) czy redukcję zwrotów błędnych dostaw do magazynów.
- inwentaryzację można prowadzić na masową skalę w wielkim sklepie jak Macy’s, ale identyczne, równie precyzyjne wyniki (99,7% dokładności) przyniesie inwentaryzacja prowadzona przez jednego pracownika za pomocą jednego czytnika na terenie niewielkiego butiku. Zaistnieją te same korzyści: spadek czasu i kosztów inwentaryzacji, odciążenie pracowników, większa dostępność towaru, a zatem – i wzrost sprzedaży (sięgający ok. 13-14%);
- właściciel jednego parkingu dostrzeże takie same zalety z korzystania z RFID co zarządca wielkiego parkingu przy lotnisku bądź sieci parkingowej – za każdym razem możliwe będą te same oszczędności na zakupie pilotów, wystąpi ten sam spadek awaryjności, zwiększy się satysfakcja kierowców.