Najnowsze technologie pojawiają się już w samochodach z niższej półki

Jednym z pierwszych producentów wprowadzającym takie zmiany jest Mercedes-Benz. Najnowszy Mercedes klasy E pojawi się na rynku z lepszymi komponentami: chipami, kamerami, softwarem i sensorami, niż te, które są w droższym Mercedesie klasy S. Co więcej, samochód klasy E ma system asystenta kierowcy czwartej generacji, podczas gdy użytkownicy auta klasy S muszą się zadowolić technologią trzeciej generacji. - Tempo wprowadzania innowacji jest tak duże, że trzeba wykorzystać każdą premierę nowego modelu samochodu, by wypuścić nowinki na rynek – powiedział Dieter Zetsche, szef Mercedes-Benz Cars agencji Reuters. Zmiana jaka dokonuje się w branży motoryzacyjnej wymusza na producentach, by wprowadzane modele były wyposażone w najnowsze technologie, szczególnie jeśli docelową grupą odbiorców są młodzi ludzie. Można się też spodziewać, że aktualizacja oprogramowania on-line w samochodach, której prekursorem jest Tesla Motors, będzie się rozpowszechniać. Takie zamiary ma właśnie Mercedes, ale firma chce także zadbać o aktualizacje hardware’u. Mercedes skrócił czas niezbędny do stworzenia prototypu z 18 do 10 miesięcy. W dużej mierze udało się to osiągnąć dzięki cyfrowym prototypom, które np. pozwalają na wykonywanie testów aerodynamicznych przy pomocy oprogramowania symulacyjnego, zamiast długotrwałych badań w tunelu aerodynamicznym. Źródło: Reuters