© fouquin-christophe-dreamstime.com
Analizy |
Chociaż na targach elektroniki konsumenckiej CES 2014 w Las Vegas pokazano mnóstwo interesujących produktów, jak chociażby telewizory 4K czy olbrzymią ilość urządzeń elektroniki do noszenia, to jak na razie nie będą one dostępne w ilościach wystarczających na uratowanie rynku przed spadkiem wartości sprzedaży. Według IHS przychody ze sprzedaży na rynku elektroniki konsumenckiej spadną w bieżącym roku o 2% i osiągną wartość 250 mld USD z 255,7 mld USD w roku 2013. Byłby to czwarty kolejny rok, w którym obserwujemy pogorszenie sytuacji, co pokazuje poniższa grafika.
© IHS
Rynek tradycyjnej elektroniki konsumenckiej to w dużej mierze produkty takie jak telewizory, dekodery, aparaty cyfrowe, konsole do gier i odtwarzacze Blu-ray. Są one wypierane przez urządzenia bezprzewodowe – przykładowo: kompaktowe aparaty fotograficzne nie są potrzebne, gdy pod ręką jest smartfon.
- Chociaż na CES widzieliśmy mnóstwo innowacyjnych technologii, takich jak telewizory UHD czy wearables, to kilka lat zajmie, zanim będą produkowane w wystarczająco dużych ilościach, by spowodować wzrost całego rynku elektroniki konsumenckiej – komentuje Jordan Selburn, analityk IHS. - Dopóki produkty te nie będą należały do głównego nurtu, przychody rynku tradycyjnej elektroniki konsumenckiej będą się zmniejszać- dodaje Selburn.
IHS ocenia, że w 2018 roku zostanie sprzedanych 38,5 mln sztuk telewizorów LCD UHD w porównaniu do 1,5 mln sztuk w roku ubiegłym. Za cztery lata telewizory LCD UHD będą odpowiadać za 16% całego rynku telewizorów LCD.
Z kolei sprzedaż urządzeń elektroniki do noszenia (wearables) wzrośnie z 51,2 mln sztuk w 2013 roku do 130,7 mln sztuk w roku 2018. Będą to takie produkty jak słuchawki, wyświetlacze, urządzenia do przetwarzania obrazu, okulary czy zegarki – większość poprzedzona przymiotnikiem „inteligentne”.
---
Źródło: IHS
W 2014 czeka nas pogorszenie na rynku elektroniki konsumenckiej
Jak ocenia firma IHS, bieżący rok nie będzie zbyt korzystny dla branży elektroniki konsumenckiej. Klienci czekają by nowe, innowacyjne rozwiązania na dobre pojawiły się na rynku.
Chociaż na targach elektroniki konsumenckiej CES 2014 w Las Vegas pokazano mnóstwo interesujących produktów, jak chociażby telewizory 4K czy olbrzymią ilość urządzeń elektroniki do noszenia, to jak na razie nie będą one dostępne w ilościach wystarczających na uratowanie rynku przed spadkiem wartości sprzedaży. Według IHS przychody ze sprzedaży na rynku elektroniki konsumenckiej spadną w bieżącym roku o 2% i osiągną wartość 250 mld USD z 255,7 mld USD w roku 2013. Byłby to czwarty kolejny rok, w którym obserwujemy pogorszenie sytuacji, co pokazuje poniższa grafika.
© IHS
Rynek tradycyjnej elektroniki konsumenckiej to w dużej mierze produkty takie jak telewizory, dekodery, aparaty cyfrowe, konsole do gier i odtwarzacze Blu-ray. Są one wypierane przez urządzenia bezprzewodowe – przykładowo: kompaktowe aparaty fotograficzne nie są potrzebne, gdy pod ręką jest smartfon.
- Chociaż na CES widzieliśmy mnóstwo innowacyjnych technologii, takich jak telewizory UHD czy wearables, to kilka lat zajmie, zanim będą produkowane w wystarczająco dużych ilościach, by spowodować wzrost całego rynku elektroniki konsumenckiej – komentuje Jordan Selburn, analityk IHS. - Dopóki produkty te nie będą należały do głównego nurtu, przychody rynku tradycyjnej elektroniki konsumenckiej będą się zmniejszać- dodaje Selburn.
IHS ocenia, że w 2018 roku zostanie sprzedanych 38,5 mln sztuk telewizorów LCD UHD w porównaniu do 1,5 mln sztuk w roku ubiegłym. Za cztery lata telewizory LCD UHD będą odpowiadać za 16% całego rynku telewizorów LCD.
Z kolei sprzedaż urządzeń elektroniki do noszenia (wearables) wzrośnie z 51,2 mln sztuk w 2013 roku do 130,7 mln sztuk w roku 2018. Będą to takie produkty jak słuchawki, wyświetlacze, urządzenia do przetwarzania obrazu, okulary czy zegarki – większość poprzedzona przymiotnikiem „inteligentne”.
---
Źródło: IHS
