Sharp pod Toruniem na postojowym

Portal Nowości poinformował, iż w podtoruńskim zakładzie Sharp około 300 pracowników tymczasowych w marcu dostało umowy tylko na 15 dni. ‘Postojowe, na które wysyłani są ludzie, jest płatne. Tymczasowi pracownicy z agencji pracy Manpower, z którymi dotychczas podpisywano umowy na miesiąc, teraz mają je tylko na 15 dni. Wszyscy zadają sobie pytanie: co dalej? Strach przed zwolnieniami jest bardzo silny’ mówi na łamach Nowości Jacek Wróblewski z NSZZ "Solidarność". ‘Ze względu na zróżnicowane zamówienia w okresie marca, grupa około 300 pracowników tymczasowych ma umowy o pracę na okres 2 tygodni. Część osób od początku - do połowy miesiąca i druga część od połowy - do końca miesiąca. Wynagrodzenia odpowiadają okresowi świadczonej pracy’ komentuje dla portalu Nowości Dorota Senator, menager HR w Sharpie. ‘Jednocześnie wszystkim tym pracownikom zostały wręczone razem z umowami na marzec, umowy na kwiecień. Tak, aby każda z nich miała zabezpieczone poczucie komfortu związanego z możliwością powrotu do pracy [...].’