reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Przemysł elektroniczny |

Polsce daleko do inteligentnego opomiarowania

Rosnące koszty energii elektrycznej i zwiększające się zapotrzebowanie na energię to główne czynniki wspierające rozwój rynku inteligentnych liczników. „Inteligentne liczniki są pierwszym krokiem do wprowadzenia inteligentnych sieci" – wyjaśnia Tomasz Kamiński z Frost & Sullivan.

Europa poprzez spójną politykę proekologiczną wymusza na swoich członkach dostosowanie lokalnych działań do przyjętej w 2009 roku Dyrektywy 2009/72/EC, według której do 2020 roku inteligentne liczniki mają stanowić 80% wszystkich liczników mierzących zużycie energii elektrycznej, zaś do roku 2022 ma to być już 100%. W Polsce do tej pory rozpoczęto projekty pilotażowe na niewielką skalę, aby sprawdzić efektywność i wysokość kosztów wprowadzenia i utrzymania dostępnych technologii. Takie projekty prowadzą firmy Tauron, Enea, PGE oraz Energa, której to podejście jest najbardziej innowacyjne. Dotychczas wszystkie projekty dotyczyły jedynie odbiorców korzystających z taryf energetycznych C1 i G (gospodarstwa domowe i małe firmy). Projekt Vettenfall jest na ukończeniu, zaś PGE jest w drugiej fazie przygotowania testów na grupach taryfowych A, B i C2 – tzw. dużych odbiorców. „Firmy amerykańskie czy zachodnioeuropejskie, które mają swoje przedstawicielstwa w Polsce, również są gotowe do wprowadzania rozwiązań Smart Grids w naszym kraju. Jednak brak odpowiedniej legislacji wymuszającej na spółkach dystrybucyjnych ich instalowanie sprawia, że rynek dopiero zaczyna się formować” – dodaje Magdalena Dzięgielewska. „Dostawcy mają jednak nadzieje, że obecne prace nad ustawą i późniejsze jej uchwalenie pozwoli wprowadzić tę technologię na szeroką skalę”. Spółki dystrybucyjne finansowały do tej pory wszystkie projekty pilotażowe z własnych środków. Brak wsparcia ze strony rządu nie skłania dystrybutorów energii do podejmowania dużych inwestycji. W konsekwencji mogą oni zacząć obciążać kosztami klienta końcowego, co spowoduje wzrost opłat za energię elektryczną zamiast jej zakładanego obniżenia. Wprowadzenie inteligentnych sieci elektrycznych przyniesie korzyści finansowe we wszystkich sektorach energetyki, zatem koszty powinny rozkładać się pomiędzy odbiorcami końcowymi  a wytwórcami energii oraz dystrybutorami. W przeciwnym wypadku nastąpi wzrost wydatków odbiorców końcowych, blokada dalszych inwestycji i co za tym idzie, niewywiązanie się Polski z dyrektywy unijnej. Źródło: Frost & Sullivan

reklama
reklama
Załaduj więcej newsów
April 15 2024 11:45 V22.4.27-1
reklama
reklama