reklama
reklama
reklama
reklama
© Aplisens
Przemysł elektroniczny |

Aplisens oczekuje dobrych wyników

- Sporo zamówień wpłynęło do spółki w drugim półroczu zeszłego roku, co sprzyjało wzrostowi sprzedaży w końcówce roku. To oznacza, że wyniki za IV kwartał 2017 roku powinny być dobre – mówi prezes Aplisensu, Adam Żurawski.

Po trzech kwartałach ubiegłego roku spółka borykała się ze spadkiem przychodów i zysków. W samym trzecim kwartale widać było poprawę rezultatów – zysk netto wzrósł o 13% do 4,3 mln zł, przy przychodach w wysokości 25,6 mln zł. Duże znaczenie dla kondycji spółki ma eksport. Aplisens wysyła swoje produkty do około 100 krajów na świecie. - Wyniki Aplisensu za IV kwartał 2017 roku powinny być dobre. Sporo zamówień wpłynęło do nas w drugim półroczu zeszłego roku, co sprzyjało wzrostowi sprzedaży w końcówce roku. Dobra koniunktura gospodarcza w Europie sprawiała, że rósł eksport do krajów UE. W krajach WNP zanotowaliśmy zbliżone przychody do uzyskanych 2016 roku, który co istotne były wysokie. Dynamicznie rosły przychody z tzw. pozostały rynków eksportowych. Do tego przyczyniła się sprzedaż w Chinach, Pakistanie, Tajwanie i Wietnamie. W kraju pojawiło się więcej pieniędzy na inwestycje w ekologię. W górnictwie też są one realizowane. Niemniej cały czas brakuje zwiększonych inwestycji firm prywatnych – mówi dla Akcjonariat.pl Adam Żurawski, prezes Aplisensu. Potencjalnym sprzymierzeńcem spółki może okazać się wzrost cen ropy naftowej. Surowice w ciągu ostatniego półrocza wzrósł około 25%. Niemniej na ostatnich sesjach notowania ropy dostały zadyszki i po zbliżeniu się w okolice 70 USD/baryłkę przechodzą korektę. - Jeśli zwyżka okaże się trwała, to sytuacja będzie dla nas sprzyjająca. Wyższe ceny surowca oznaczają bowiem, że wśród firm wzrośnie skłonność do inwestycji. Każdy wzrost notowań ropy o 10 USA/baryłkę oznacza dodatkowy wzrost sprzedaży dla naszej spółki – ocenia Adam Żurawski. W styczniu Aplisens przeprowadzał program motywacyjny za 2016 rok. W związku z realizacją wspomnianego programu sprzedano 218.040 akcji (1,66% udziału w kapitale) po cenie 5,49 zł za sztukę. Po tej transakcji spółka dysponuje pakietem 537.170 akcji własnych, stanowiących 4,09% w kapitale. - Aplisens jest świeżo po przydzieleniu ponad 218 tys. własnych akcji w związku z realizacją programu motywacyjnego dla kadry kierowniczej. Pozostałe akcje, którymi spółka dysponuje prawdopodobnie zostaną umorzone. Na potrzeby nowego programu motywacyjnego zaplanowanego na 2019 rok przeprowadzimy nowy skup akcji lub nową emisję. Decyzja w tej sprawie zapadnie w drugiej połowie roku. Przez ostatnie lat decydowaliśmy się na buy back – zaznacza prezes Aplisensu. W ubiegłym roku, w styczniowej ofercie spółka kupiła 327.163 walory, a w październiku 537.170 sztuk. Wcześniej jeszcze w listopadzie 2016 roku nabyła 171.981 sztuk. Skup własnych akcji nie przeszkadza Aplisensowi systematycznie płacić dywidendę. W 2017 roku przeznaczyła na ten cel 3,9 mln zł, to jest 0,30 zł na jedną akcję. W ostatnich pięciu latach dywidenda mieściła się w przedziale 0,25-0,30 zł. Źródło: akcjonariat.pl

reklama
reklama
Załaduj więcej newsów
March 15 2024 14:25 V22.4.5-2