25 lat firmy Novil – wywiad

evertiq.pl: - Ćwierć wieku działania firmy to doskonały czas na podsumowania. Co uważa Pan jak dotąd za największy sukces firmy? Artur Miciński, CEO Novil: ¬- W 1991 roku zaczynaliśmy od zera, praktycznie bez żadnego kapitału. Uruchomiliśmy niewielką linię montażu ręcznego i lutowania w moim domu w Żukowie, niedaleko Gdańska. Jak każda młoda firma przechodziliśmy przez wszystkie „choroby wieku dziecięcego”. Nie ma co ukrywać, że przetrwaliśmy tyle samo wzlotów co upadków. Obecnie dla klientów z całej Europy realizujemy usługi z zakresu montażu powierzchniowego, przewlekanego, lutowania maszynowego na fali oraz montażu końcowego, wraz z testami komponentów i testami funkcjonalnymi. Bez fałszywej skromności mogę powiedzieć, że od 2008 roku Novil działa i prosperuje tak, jakbym sobie tego życzył. Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych latach utrzymamy tendencję wzrostową. - Jakie kompetencje są kluczowe dla firmy działającej na rynku EMS? Gdzie widzi Pan pole do rozwoju dla firmy Novil i budowanie przewagi konkurencyjnej? To pewnie zabrzmi jak truizm, ale sądzę, że najważniejsze jest wypracowanie i utrzymanie wysokiej jakości świadczonych usług oraz zdobycie zaufania klientów. W naszej firmie koncentrujemy sporo uwagi i energii na tym, by klient raz pozyskany chciał do nas wracać z kolejnymi zleceniami. Po 25 latach w branży EMS widzimy, że większość klientów Novil, to stali i powracający kontrahenci. W najbliższej przyszłości zamierzamy skupić się również na działaniach budujących świadomość naszej marki jako eksperta, do którego warto się zwrócić w celu realizacji planowanego zlecenia. - Jak ocenia Pan sytuację na rynku EMS w Polsce? Wiele polskich firm EMS skorzystało z funduszy unijnych i zainwestowało je w nowoczesne środki produkcji, dzięki czemu bardzo rozwinęły swój potencjał. Stopniowo przybywa też zupełnie nowych graczy. Myślę, że nasza rodzima branża jest jeszcze ciągle w fazie intensywnego rozwoju, z typowymi dla takiej sytuacji pozytywnymi i negatywnymi aspektami. Jestem jednak pełen optymizmu i spodziewam się, że rynek EMS w Polsce już wkrótce ustabilizuje się i okrzepnie. - Z jakich krajów pochodzą klienci firmy? Gdzie firma upatruje głównych kierunków dalszego rozwoju: w Polsce czy za granicą? W związku z tym, o czym mówiłem powyżej, bardzo ciężko byłoby budować przyszłość firmy wyłącznie w oparciu o krajowy rynek. Dlatego nasi najważniejsi klienci pochodzą też ze Szwecji, Niemiec oraz z Włoch. Niemniej jednak nie zapominamy o Polsce. Jednym z przejawów naszego zainteresowania pozyskaniem rodzimych klientów była nasza obecność na niedawnych targach TEC w maju w Warszawie. - Czy Novil specjalizuje się w produkcji dla konkretnych sektorów, czy też przekrój branżowy klientów jest szeroki? Produkujemy dla przemysłu maszynowego, chemicznego i okrętowego. Wytwarzamy również sterowniki do sprzętu AGD, produkty automotive i oświetleniowe, używane w transporcie publicznym, a także elementy elektroniki do sprzętu powszechnego użytku lub specjalistycznego sprzętu medycznego. - Ile osób pracuje w firmie? W naszym zakładzie w Miszewku na Kaszubach zatrudniamy blisko 200 osób, głównie wykwalifikowanych pracowników z wieloletnim doświadczeniem. Trzon zespołu stanowią specjaliści, którzy pracują w Novilu od wielu lat i rozwijają swoje kwalifikacje wraz ze wzrostem naszej firmy. - Jaka jest powierzchnia produkcyjna i jak wyposażony jest park maszynowy? Co i kiedy zakupiono w ramach niedawnej inwestycji w urządzenia. Obecnie dysponujemy pomieszczeniami produkcyjnymi i magazynowymi o łącznej powierzchni 3200 m kw. Posiadamy cztery linie do montażu SMT. Dysponujemy też maszynami do montażu THT Axial i Radial. W drugiej połowie ubiegłego roku zainwestowaliśmy w nowe maszyny Siplace SX1 oraz urządzenia Omron do automatycznej inspekcji optycznej (AOI). Te inwestycje stanowią pierwszą część szerszego planu rozwoju firmy Novil w najbliższych latach. Nie chciałbym na razie zdradzać więcej szczegółów, ale będzie ciekawie… :) - Dziękuję za rozmowę! Foto: © Novil