reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
© alexander fediachov dreamstime.com
Przemysł elektroniczny |

Konflikt w Ammono

Między akcjonariuszami, naukowcami — założycielami, a funduszem Glencross Holdings narasta konflikt, którego rozwiązanie można nawet znaleźć finał w sądzie.

Ammono to znany na całym świecie producent wyjątkowej jakości kryształów azotku galu (GaN), które wykorzystuje się m.in. do produkcji laserów i diod półprzewodnikowych. Firmę stworzyli Robert Dwiliński i Leszek Sierzputowski, którzy wraz z Jerzem Garczyńskim oraz Romanem Doradzińskim opracowali rewolucyjną technologię wytwarzania podłoży półprzewodnikowych. Dobra passa trwała, monokryształy AMMONO - GaN zyskały miano „kryształu, który zmieni wszystko”, a Robert Dwiliński, wcześniej prezes spółki, chociaż o perspektywach dochodów wypowiadał się ostrożnie, to jeszcze na początku zeszłego roku podkreślał, że firma otrzymała szansę, jaka zdarza się raz na wiele lat. Obecnie jednak sytuacja nie wygląda tak różowo. Porządek obrad zaplanowanego na 8 stycznia nadzwyczajnego walnego zgromadzenia, zawiera m.in. punkty dotyczące wyrażenia zgody na podpisanie umów niezbędnych do realizacji kluczowych projektów oraz punkt 14 i 15 następującej treści:
  • Informacja Zarządu o aktualnej sytuacji finansowej Spółki oraz możliwych perspektywach jej funkcjonowania.
  • Podjęcie uchwały w sprawie wyrażenia zgody na złożenie przez Zarząd Spółki wniosku o ogłoszenie upadłości Spółki.
Andrzej Strehlau, prezes Ammono, nie odpowiedział na pytania „Pulsu Biznesu”, o jakie umowy chodzi i czy w grę wchodzi sprzedaż realizowanych przez firmę projektów. Andrzej Strehlau jest prezesem Ammono i przedstawicielem mniejszościowego akcjonariusza, funduszu Glencross Holdings, który zainwestował w spółkę w 2011 roku. Współzałożyciele Ammono, Dwiliński i Sierzputowski, są większościowymi akcjonariuszami, ale spółką zarządzają przedstawiciele funduszu. Konflikt miedzy akcjonariuszami rozpoczął się rok temu. Jak ustalił „Puls Biznesu”, założyciele zarzucają funduszowi niewywiązanie się z umowy dotyczącej objęcia drugiej emisji ponad 2,3 mln akcji. Fundusz z kolei wytyka opóźnienia w realizacji projektów i nieefektywne wydawanie pieniędzy. Obie strony domagają się od siebie odszkodowań. --- Źródło: Puls Biznesu

reklama
Załaduj więcej newsów
March 15 2024 14:25 V22.4.5-2