© enruta-dreamstime.com
Przemysł elektroniczny |
W grupie optoelektronicznej, stanowiącej największą część tworzonej Polskiej Grupy Zbrojeniowej powinny znaleźć się spółki odgrywające dotychczas najistotniejszą rolę w tym segmencie rynku: PCO, Bumar Elektronika, ZM Tarnów i mniejsze firmy – mówi w wywiadzie dla „Pulsu Biznesu” prezes PCO, Ryszard Kardasz. - Jeśli chodzi o przyszłość grupy optoelektronicznej, to myślę, że będzie odgrywała ona wiodąca rolę w programie obronnym „Tarcza Polski”. Bumar Elektronika potrafi produkować nowoczesne radary, realizujemy też prace badawczo-rozwojowe nad radarami nowej generacji, systemami dowodzenia oraz integracją z sensorami i systemami optoelektronicznymi, co jest niezbędne w tego typu realizacjach. Będziemy też wdrażać nowe technologie pozyskane od zagranicznych partnerów – stwierdza Ryszard Kardasz w „Pulsie Biznesu”. PCO współpracuje z wieloma zachodnimi partnerami, kupując gotowe elementy, które nie są dostępne w Polsce, jak chociażby wzmacniacze światła, ale też jest to współpraca programowa, której przykładem mogą być głowice optoelektroniczne do śmigłowców pola walki PZL W-3PL dostarczane razem z firmą Rafael. - Uważam, że w przyszłości powinny powstać joint-ventures z firmami zachodnimi czy wręcz inwestycje strategiczne w polskiej branży zbrojeniowej. Takie przymiarki już są — włoska spółka zbrojeniowa OTO Melara jest zainteresowana wejściem kapitałowym do ZM Tarnów” – mówi prezes PCO w „PB”. Strategia PCO zakłada także tworzenie rozwiązań cywilnych. Jednak, jak mówi Ryszard Kardasz, wymagania wojskowe i cywilne są tak różne, że niezbędne jest tworzenie spółek celowych, by tworzyć na rynek cywilny. To już się dzieje, zadaniem spółki Glucotronic jest wdrożenie i produkcja urządzenia służącego do bezinwazyjnego mierzenia poziomu cukru w organizmie. Pierwsze przyrządy powinny się pojawić na rynku jeszcze w tym roku. W planach są produkty z zakresu telemedycyny tworzone we współpracy z WAT. PCO realizuje też projekt spektrometru razem z Instytutem Optyki Stosowanej w ramach grantu NCBiR. [i]- Nabywcą będą instytuty naukowe, ale i przemysł np. hutniczy. Zapewne zorganizujemy produkcję – mówi Ryszard Kardasz w „PB”. --- Źródło: Puls Biznesu
W polskiej zbrojeniówsce powinny powstawać JV z zachodnimi partnerami
PCO ma odgrywać ważną rolę w tworzonej właśnie Polskiej Grupie Zbrojeniowej (PGZ – PeGaZ), w dziale zajmującym się optoelektroniką.
W grupie optoelektronicznej, stanowiącej największą część tworzonej Polskiej Grupy Zbrojeniowej powinny znaleźć się spółki odgrywające dotychczas najistotniejszą rolę w tym segmencie rynku: PCO, Bumar Elektronika, ZM Tarnów i mniejsze firmy – mówi w wywiadzie dla „Pulsu Biznesu” prezes PCO, Ryszard Kardasz. - Jeśli chodzi o przyszłość grupy optoelektronicznej, to myślę, że będzie odgrywała ona wiodąca rolę w programie obronnym „Tarcza Polski”. Bumar Elektronika potrafi produkować nowoczesne radary, realizujemy też prace badawczo-rozwojowe nad radarami nowej generacji, systemami dowodzenia oraz integracją z sensorami i systemami optoelektronicznymi, co jest niezbędne w tego typu realizacjach. Będziemy też wdrażać nowe technologie pozyskane od zagranicznych partnerów – stwierdza Ryszard Kardasz w „Pulsie Biznesu”. PCO współpracuje z wieloma zachodnimi partnerami, kupując gotowe elementy, które nie są dostępne w Polsce, jak chociażby wzmacniacze światła, ale też jest to współpraca programowa, której przykładem mogą być głowice optoelektroniczne do śmigłowców pola walki PZL W-3PL dostarczane razem z firmą Rafael. - Uważam, że w przyszłości powinny powstać joint-ventures z firmami zachodnimi czy wręcz inwestycje strategiczne w polskiej branży zbrojeniowej. Takie przymiarki już są — włoska spółka zbrojeniowa OTO Melara jest zainteresowana wejściem kapitałowym do ZM Tarnów” – mówi prezes PCO w „PB”. Strategia PCO zakłada także tworzenie rozwiązań cywilnych. Jednak, jak mówi Ryszard Kardasz, wymagania wojskowe i cywilne są tak różne, że niezbędne jest tworzenie spółek celowych, by tworzyć na rynek cywilny. To już się dzieje, zadaniem spółki Glucotronic jest wdrożenie i produkcja urządzenia służącego do bezinwazyjnego mierzenia poziomu cukru w organizmie. Pierwsze przyrządy powinny się pojawić na rynku jeszcze w tym roku. W planach są produkty z zakresu telemedycyny tworzone we współpracy z WAT. PCO realizuje też projekt spektrometru razem z Instytutem Optyki Stosowanej w ramach grantu NCBiR. [i]- Nabywcą będą instytuty naukowe, ale i przemysł np. hutniczy. Zapewne zorganizujemy produkcję – mówi Ryszard Kardasz w „PB”. --- Źródło: Puls Biznesu
